Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Akcje Netflixa tracą ponad 11% przez słaby przyrost subskrybentów

Opublikowano 18.07.2019, 17:40
Zaktualizowano 20.11.2018, 13:35
Kurs akcji Netflixa traci 11% na otwarciu sesji giełdowej na Wall Street, ponieważ inwestorzy przestraszyli się niższego od oczekiwań globalnego wzrostu subskrypcji oraz oznak jeszcze większych problemów na rodzimym, amerykańskim rynku.

Dodatkowo spółka odnotowała w drugim kwartale zysk netto w wysokości 271 milionów USD, czyli 60 centów za akcję, w porównaniu z 384 milionami USD, czyli 85 centami za akcję, w analogicznym okresie ubiegłego roku. Przychody wzrosły do ​​4,92 mld USD z 3,9 mld USD w analogicznym okresie ubiegłego roku. Analitycy prognozowali zysk na poziomie 56 centów za akcję oraz przychód w wysokości 4,9 mld USD.

Spółka dodała zaledwie 2,83 miliona nowych, międzynarodowych abonentów w porównaniu z konsensusem oczekiwań analityków na poziomie 4,8 miliona. Natomiast na lokalnym, amerykańskim rynku liczba subskrybentów niespodziewanie zmniejszyła się o 126 tys. wobec oczekiwanego wzrostu na poziomie 310 tys. Jest już czwarta sytuacja w ciągu ostatnich 3 lat, kiedy to spółka nie spełniła oczekiwań analityków w II kwartale roku. Całkowita liczba globalnych subskrypcji wzrosła więc do 151,6 milionów.

Subskrybenci Netflixa nie lubią wzrostu cen abonamentu

Spadek liczby amerykańskich abonentów nie był bezprecedensowy, ale aż 2-milionowa różnica w przyroście abonentów z innych państw jest już niepokojącym zjawiskiem. Wyniki za II kwartał nasuwają więc pytanie, czy Netflix (NASDAQ:NFLX) musi być bardziej powściągliwy jeśli chodzi o tempo wzrostu cen. Jak wiadomo spółka podniosła ostatnio ceny abonamentów min. w Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, i Grecji. Z drugiej strony za każdym razem w przeciągu ostatnich 3 lat kiedy spółka w II kwartale zdobywała mniej subskrybentów niż tego inwestorzy oczekiwali, to w kolejnym kwartale zawsze znacznie przebijała na plus oczekiwania analityków. A to dlatego, że II kwartał jest sezonowo słaby i z reguły nie obejmuje żadnych topowych premier.

III kwartał obfituje w premiery, czy to pomoże kursowi?

Sytuacja więc powinna ulec poprawie w III kwartale w którym odbywa się premiera 3 sezonu serialu ,,Stranger Things”, premiera kolejnego sezonu hitowego, hiszpańskiego serialu ,,La Casa de Papel”, emisja nowych odcinków serialu „The Crown” oraz premiera ostatniego sezonu serialu „Orange (WA:OPL) is the New Black”. Dodatkowo odbędzie się premiera nowych filmów wyreżyserowanych przez Martina Scorsese i Michaela Bay. W rzeczywistości Netflix scharakteryzował Q2 jako chwilowe potknięcie i zapowiada silny trzeci kwartał z przyrostem 7 milionów płatnych subskrybentów na całym świecie. Prognozuje też wzrost zysku do poziomu 1,04 USD za akcję oraz wzrost przychodów do poziomu 5,25 mld USD.Od 2020 roku

Netflix będzie miał silną i liczną konkurencję

Chmury na horyzoncie mogą natomiast zacząć pojawić się już w IV kwartale, kiedy to w listopadzie ma wystartować na amerykańskim rynku konkurencyjny dla Netflixa serwis Disney+. Wtedy to Netflix będzie musiał po raz kolejny udowodnić, że jego oferta serialowa pozostaje najlepszą w sieci. Bo już w 2020 roku oprócz Walta Disneya swoje nowe serwisy streamingowe planują uruchomić takie giganty technologiczne jak Apple (NASDAQ:AAPL), AT&T i Comcast. Jak na razie Netflix przygotowuje się do starcia gigantów pompując ogromne kwoty w nowe produkcje. Już w zeszłym roku spółka wydała aż 12,04 miliardy dolarów na nowy kontent, co stanowi 35% wzrost w porównaniu z 2017 rokiem.

Z technicznego punktu widzenia kurs Netflixa przebił dziś z hukiem dołem zarówno 50-okresową jak i 200-okresową średnią ruchomą oraz strefę wsparcia w pobliżu poziomu 335 dolarów. Obecnie kurs zmaga się ze strefą wsparcia w pobliżu poziomu 320 dolarów. Jej przebicie mogłoby oznaczać spadek kursu do poziomu 297 dolarów lub nawet docelowo do minimum z grudnia ubiegłego roku w pobliżu poziomu 230 dolarów. Alternatywnie przebicie górą poziomu 336 dolarów, pod którym wytworzyła się teraz strefa oporu, oznaczałoby powrót kursu do bocznej konsolidacji, w której kurs znajdował się od lutego.
kurs akcji Netflix, dzienny

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.