Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Jeden PMI to jeszcze nie koniec świata

Opublikowano 25.03.2019, 10:13
Zaktualizowano 25.04.2018, 10:40

W piątek awersja do ryzyka z wyjątkową siłą uderzyła w rynki finansowe, a inwestorzy uciekali w stronę bezpiecznych aktywów w obawie przed globalną recesją, której rzekomym zwiastunem stały się fatalne dane z niemieckiego przemysłu. Po raz kolejny popularne stały się porównania do wydarzeń historycznych. Po raz kolejny niesłusznie.

Sensacja przykuwa uwagę także w obszarze rynków finansowych, więc z tego punktu widzenia załamanie z piątku nie może dziwić. Fatalnie wypadła ocena koniunktury w europejskim przemyśle, gdyż indeks PMI spadł do najniższego poziomu do 6 lat. Nadzieje (także moje) na pierwsze oznaki ustabilizowania sytuacji i zbudowanie bazy do odbicia ożywienia nie spełniają się. Kolejny raz jako główne problemy wskazano niepewność o czynniki polityczne, głównie wokół brexitu i sporu handlowego USA-Chiny, choć przeciągająca się niepewność zaczyna odbijać się na popycie krajowym. Zatem wciąż problem leży w czynnikach, które z dnia na dzień mogą obrócić się o 180 stopni i pod tym kątem trudno mi zwiastować koniec świata.

Podobnie chłodno oceniam zmiany na rynku długu Niemiec i USA, które zebrały sporą uwagę w piątek. Oprocentowanie niemieckich 10-latek spadło poniżej zera pierwszy raz od 2016 r., a w USA rentowność 10-letnia jest poniżej stopy trzymiesięcznej – pierwszy raz do 2007 r. Oba wydarzenia pokazują masową ucieczkę inwestorów w stronę bezpiecznych aktywów (na FX potwierdzało to umocnieni CHF i JPY), ale w przeszłości sytuacja taka (szczególnie w USA) prawie zawsze zapowiadała recesję. Historia lubi się powtarzać, ale w makroekonomii droga od A do B nigdy nie jest prosta i krótka. Obecny stan gospodarki światowej i wszystkie jej towarzyszące warunki są wyjątkowo i trudne do porównania z historią. Środowisko niskich stóp procentowych, które ma trudność z pobudzaniem inflacji pomimo okresów solidnego wzrostu skutkuje tym, że chociażby na rynku długu panują inne warunki. Zarówno rynek w Eurolandzie, jak i USA jest zdeformowany programami skupu aktywów. Czym innym jest zerowanie rentowności, startując z pułapu 4 proc., a czym innym z 0,2 proc. To tak jakby euforycznie reagować na zwycięstwo polskiej reprezentacji w piłce nożnej nad drużyną narodową Francji, ignorując fakt, że Trójkolorowi wystawili czwarty skład.

Moim zdaniem w piątek mieliśmy przykład typowego przeciążenia, które doprowadziło do mini-resetu. Inwestorzy podekscytowali się gołębim przekazem Fed, który miałby otwierać drogę do rajdu ryzyka, jednak nic z tego nie będzie, jeśli dane nie potwierdzą odbicia gospodarki światowej do dna. Piątkowe rozczarowanie było bolesne, ale jeszcze nie czas, by wieścić całkowite załamanie. Sądzę, że po weekendzie powinniśmy widzieć równoważenie emocji.

Najnowsze komentarze

W piątek pisał pan o "szokującym PMI z Niemiec" oraz "Dane też przywracają uśpione obawy o perspektywy globalnego ożywienia i nie tylko są ciosem dla EUR, ale ogólnie dla ryzyka.", jak również "Odwrót od dolara będzie trwały, jeśli globalna gospodarka pokaże odbicie do dołka i da podstawy do rajdu ryzyka. Dziś nic na to nie wskazuje. ". Dzisiaj to tylko "nawiązanie do historii" - na dodatek niesłuszne
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.