napisane przez Diane Freeman
W ostatnich tygodniac prosiliśmy naszych współpracowników o opinię na temat tego, co uważamy za najbardziej palące w ostatnim tygodniu na rynkach. Tym razem zastanawialiśmy się nad:
Ponieważ Bitcoin powrócił powyżej poziomu 9000 USD, a inne kryptowaluty w kwietniu podążyły jego śladem, to czy bycza presja powróciła na rynek, czy jest to krótkoterminowy trend?
- Słaba płynnosc będzie pchać cenę w górę w krótkim terminie,
- Będziemy mieć do czynienia z nowym, śrendioterminowym rynkiem byka jeśli cena to potwierdzi,
- Większość kryptowalut, w tym Bitcoin, wciąż posiada perspektywę długoterminowych wzrostów,
- Bitcoin i inne kryptowaluty mogą odnotować nowy, byczy rajd który potrwa rok lub dłużej po czym zakończy się spadkiem o 95%
- Spadki najprawdopodobniej się zakończyły, Bitcoin może zatem osiągnąć poziomy, które wydawały się poza zasięgiem w lutym czy marcu
Tom Luongo
Jestem pod wrażeniem wyników niektórych monet w kryptoprzestrzeni. Szczególnie EOS pozytywnie zaskakuje, ponieważ jego zespół programistów wciąż informuje o pokonaniu kolejnych kamieni milowych.
Bitcoin sam w sobie nie robi wielkiego wrażenia, ponieważ wciąż z perspektywy średnioterminowej znajduje się w rejonie, w którym odbija się martwy kot dobijając do silnego oporu na poziomie 23,6% Fibonacciego na tygodniowym wykresie .
BTC odnotował imponujący trzytygodniowy rajd, aby dojść do tego punktu. Bardziej komfortowo poczuję się ogłaszając powrót długoterminowego trendu jeśli Bitcoin będzie w stanie pokonać ten opór około 9270 USD i zacznie podążać w kierunku 11 300 USD, czyli zniesienia 38,2%. Nie jestem wielkim fanem poziomów Fibonacciego, ale rynki kryptograficzne zazwyczaj podążają za nimi bardzo uważnie, więc moja opinia na ich temat jest nieistotna.
Ethereum zignorowało z kolei ten pierwszy poziom Fibonacciego i osiągnęło 38,2% w rejonie 765 USD. Ale znowu, zeszłoroczny spadek Ethereum był dużo mniej imponujący niż Bitcoina czy Ripple. Tak więc obraz techniczny musi zostać osłabiony ze względu na to.
Podsumowując stwierdziłbym, że niedźwiedzie opuszczają rynek dzięki zakończeniu się sezonu podatkowego w USA, który zmusił wielu do likwidacji pozycji i pozwolił profesjonalistom słusznie wywierać presję na rynku i wyrzucić z niego najsłabsze ręce.
Prawdę powiedziawszy, istnieje wiele wciąż słabych kryptowalut znajdujących się poniżej ważnych, technicznych poziomów, w tym na przykład Litecoin, co pokazuje, że nadal jest dużo pracy przy odbudowie rynku byka i dostarczenia okazji handlowych takich jakich byliśmy świadkami w 2017 roku.
Pamiętaj, że Litecoin zaczął się w 2017 roku kosztując wówczas nieco ponad 4,00 USD. Dziś znajduje się pod rządami niedźwiedzi kosztując jednocześnie około 150 dolarów? Z punktu widzenia inwestora i handlu najważniejsza jest perspektywa. Tak więc, podczas gdy krótkoterminowe wykresy (dzienne i tygodniowe) dopiero stają się bycze i dają pewne możliwości handlowe, długoterminowe wykresy, miesięczne, kwartalne, roczne pozostają nadal optymistyczne.
Kiedy zerkniemy na miesięczny wykres Litecoina, to wszystkie dotychczas przeprowadzone transakcje na rok 2018 zamykają się w przedziale świecy z grudnia 2017 roku. Technicznie nie było żadnego sygnału odwrotu na wykresie LTC, mimo że jego kurs znajduje się 65% niżej niż jego all time high.
Ale z perspektywy kwartalnej zamknięcie w czerwcu poniżej 47,5 USD będzie stanowić dwuświecowe odwrócenie kwartału. Dla mnie oznaczałoby to koniec długoterminowych perspektyw Litecoina.
Wydaje mi się, że inwestorzy powinni przyglądać się tym kryptowalutom czy tokenom, które mają pewność operacyjną i rozwojową oraz silnie ugruntowane dno lub podwójne dno poniżej zniesienia 23,6 mierzonego od grudniowego szczytu do dołka z końca Q1 2018.
Będą to aktywa, które najprawdopodobniej przegonią resztę rynku, po tym jak pozostałe tokeny zakończą naprawianie technicznej korekty jaka miała miejsce. I każdą kryptowalutę czy token, który wciąż flirtuje z minimami Q1 bez wyraźnego planu rozwoju ze strony jego twórców, należy poddać gruntownej inspekcji lub wyrzucić z portfela.
Krótko mówiąc, inwestorzy powracają na rynek kryptowalut. Słaba płynnosc będzie pchać cenę w górę w krótkim terminie, lecz nie oznacza to nowego, średnioterminowego rynku byka. Przynajmniej nie do momentu w którym potwierdzi to cena. Większość kryptowalut wcąż posiada bardzo obiecujące, długoterminowe perspektywy, w tym Bitcoin.
Harry Dent
Kryptostatek zmaga się obecnie z wzburzonym morzem. Moja rada? Na razie trzymaj się zdala. Zachowaj swój kapitał na moment po poważnych spadkach, a następnie postaw na przyszłych zwycięzców.
Trendy Bitcoina i pozostałych kryptowaluty zdają się podążać ścieżką, którą Internet podjął w późnych latach dziewięćdziesiątych. Szersza bańka technologiczna rozpoczęła się pod koniec 1994 r., Ale bańka internetowa pojawiła się dopiero na końcu i została rozdmuchana o ponad 8 razy między końcem 1998 r. A początkiem 2000 r., by następnie stracić 93% swojej wartości. Bitcoin pojawił się na końcu bańki internetowej i drugiej rewolucji technologicznej.
Od końca 2016 r. Bitcoin podrożał o ponad 20 razy. Jak dotąd, w ciągu pierwszych dwóch miesięcy tego roku jego wycena spadła o 70% do 6 630 USD z rekordowych 19 600 USD. Na początku maja cena Bitcoina znalazła się blisko 10 000 $ z oporem na poziomie ostatnich szczytachw marcu na 11 200 USD . Bańka na wykresie Bitcoina pojawiała się już trzy razy. Raz w 2011 r., ponownie w 2013 r., a także w 2017 r. Wzrósł on 59 razy, z 0,05 USD do 29,50 USD między 22 lipca 2010 r. A 8 czerwca 2011 r., a następnie potaniał o 93% do 18 listopada 2011 r. - zajęło mu to tylko pięć miesięcy.
Michael Terpin, który przemawiał na naszym Irrational Economic Summit w Nashville w ubiegłym roku, mówił o posiadaniu Bitcoina gdy kosztował on tylko 0,10 USD. Wówczas również odnotowaliśmy silną bankę kiedy to BTC wzrósł o 561 razy, z 2,05 USD 18 listopada 2011 r. do 1,329 USD 4 grudnia 2013 r. Stamtąd spadł o 86% aby utworzyć nowy dołek 14 stycznia 2015 r. Podczas tej ostatniej bańki wzrósł o 122 razy w tym ponad 20 razy w ciągu ostatniego roku, kiedy to bańka była najbardziej widoczna. A zatem prawdopodobieństwo spadku o kolejne 90% jest wysokie.
Najgorszy możliwy scenariusz polega na tym, że Bitcoin będzie kontynuował swój aktualny rajd do tego poziomu oporu w rejonie 11 200 $ by ponownie spaść o co najmniej 70% do około 3400 $ lub aż do dołków z 2016 r. (gdzie ta bańka tak naprawdę się zaczęła) czyli pomiędzy 800 $ i 1000 $. Jest to strata 95% czy 96% ... nieznacznie większa niż w przypadku bańki dot-com, ponieważ bańka na Bitcoinie charakteryzowała się większą dynamikąj. W rzeczywistości bańka BTC i innych kryptowalut przekroczyła nawet skrajny przykład tulipomanii z lat 1635-1636.
Najlepszym scenariuszem natomiast jest to, aby obecne poziomy były tylko trzecim szczytem Elliott Wave, a korekta była czwartą falą w dół. W tym przypadku Bitcoin i cały rynek krypto mogą odbyć kolejny ważny rajd, który osiągnie szczyt za rok lub więcej o na znacznie wyższym poziomie, zanim zobaczymy kolejny spadek o wartości 95%... jednak to nadejdzie tak czy inaczej.
Byłem głównym mówcą na konferencji "CoinAgenda Caribbean Conference" w Puerto Rico, organizowanej przez Michaela Terpina. Większość ludzi, którzy oferowali tam inwestycje, twierdziło, że nie było to dla zwykłego inwestora ... oni zdają sobie sprawę z tego jak niestabilny jest ten rynek.
Więc jeszcze raz: nie wchodź jeszcze na ten statek. Poczekaj, aż zobaczymy pozornie nieuniknioną katastrofę tego rynku, a następnie zdecyduj się na kupno największych, najsilniejszych ocalałych.
Ethereum będzie prawdopodobnie jednym z nich, ale również i Bitcoin. W rzeczywistości, podobnie jak w przypadku bańki internetowej, pojawi się kilka większych firm, które mają coś prawdziwego do zaoferowania i to one przetrwają.
Jeśli kupiłeś, gdy zasygnalizowaliśmy wrak jakim było na początku października 2002 r. Apple wówczas zyskałeś 262 razy więcej sprzedając na szczycie ze stycznia tego roku. Dla Priceline ten zysk wynosiłby 224 razy. Dla Amazon, 78 razy. Amazon faktycznie znalazł się w dnie w 2001 roku i gdybyś wtedy kupił akcje tego giganta, zysk byłby trzystukrotny ... ale dotarcie tam zajęło 16 lat. To wciąż jednak świetne, długoterminowe zwroty. Alphabet, które weszło na giełdę w 2004 r., wzrosło w tym czasie 21 razy.
Właśnie tego będziemy szukać, jeśli Bitcoin i krypto odnotują spadki przekraczające 90%. W międzyczasie pozwól traderom kryptowalutowym zaryzykować swoje pieniądze na tej ekstremalnej bańce. Jest już zbyt późno i zbyt niebezpiecznie by kupować, a chciałbym zabezpieczyć swoje zyski, jeśli zobaczymy 11 200 USD w najbliższym czasie.
Kiana Danial
Podsumowanie: Wydaje mi się, że możemy zobaczyć kolejny impuls w kierunku 6 504 USD, 4,992 USD, a nawet 3,482 USD za Bitcoin, zanim zacznie się prawdziwy trend wzrostowy. Jednak z technicznego punktu widzenia możemyw pierwszej kolejności być świadkami testu 11,525 USD.
Wydaje się, że rynek kryptowalut zaczyna ożywać. Bitcoin potwierdził swoją obecność powyżej dziennej chmury Ichimoku co jest byczym sygnałem. Inne prowzrostowe sygnały dla kryptowaluty obejmują crossover linii Tenkan/Kijun oraz formację Spodka, który prawdopodobnie odwrócił trend spadkowy z zeszłego miesiąca na poziomie wsparcia wynoszącym 6 504 USD.
Jednakże, ponieważ cena przekroczyła poziom szyi Spodka i górnego ograniczenia dziennej chmury Ichimoku na poziomie 8 875 USD, konsolidacja nastąpiła tuż poniżej oporu 10 000 USD. Jeśli to naprawdę jest odwróceniem na które czekaliśmy, w maju możemy liczyć, że BTC/USD przetestują odpowiednio 11,525 i 13,535 USD.
W zeszłym tygodniu skupiałam się nadtym jak kryptowalutowebyki mogą osiągnąc swoje cele jeszcze szybciej interesując swoją branżą kobiety. Czytaj więcej>>>
Viktor Shpakovsky
Istnieje kilka czynników świadczących o tym, że trend spadkowy prawdopodobnie się skończy.
Przede wszystkim intensywna krótka sprzedaż. W przypadku wymiany Bitfinex, wolumen sprzedaży spadł dwukrotnie od połowy kwietnia. Po drugie, rosnąca aktywność sieci Bitcoin. Liczba transakcji wzrosła ponownie do 200 000, a nawet 250 000 w ciągu 24 godzin.
Średni rozmiar bloku również rośnie. Wreszcie kolejnym czynnikiem jest reakcja mediów w tle. Rynek teraz reaguje znacznie łagodniej na negatywne wiadomości. Tak więc, na przykład, całkowicie zignorował informację, że powiernik Mt.Gox wznowił sprzedaż kryptowalut. Cena nie spadła również w odpowiedzi na bojkot VitalikaButerina wielkiej konferencji Consensus Conflus, ani na jego odmowie udostępnienia zamrożonych funduszy Parity ze względu na podatność, a nawet krytyczną wrażliwość wielu smart kontraktów na tokeny ERC-20.
Oczekujemy dalszego wzrostu cen. Najważniejszą kwestią jest to, jak zmieni się wycena głównej kryptowaluty. Bitcoin może zatem osiągnąć poziomy, które wydawały się poza zasięgiem w lutym czy marcu.