Rynki po południu – powiew optymizmu

Czwartkowa sesja przynosi wzrosty na głównych europejskich parkietach oraz w Polsce, a także wyprzedaż walut „bezpiecznych przystani” czyli japońskiego jena oraz franka szwajcarskiego. Na wartości zyskuje złoty.
Indeks Euro Stoxx 50 piął się w czasie dzisiejszej sesji o ponad 2,2 proc., CAC 40 o 2,5 proc., a niemiecki DAX o 1,95 proc. WIG 20 z kolej zwyżkował o 0,6 proc. na godzinę 16:40. Natomiast w trakcie sesji WIG 20 rósł już nawet o 1,46 proc. (do godziny 11:00).
Na rynku forex straty odnotował jen, który został przeceniony o -0,62 proc. względem USD, a frank o -0,14 proc. do godziny 16:47. Tymczasem amerykańska waluta mierzona całym indeksem dolara pozostaje dość stabilna, mając podczas dzisiejszej sesji pewien przebłysk, który nastąpił po publikacji danych odnośnie zamówień na dobra trwałego użytku. W styczniu zamówienia urosły o 4,9%., co jest najlepszą dynamiką od marca 2015 roku. Wynik z wyłączeniem środków transportu: +1,8%. Dane są zatem dobre, dlatego warto się im przyjrzeć. Wartość zamówień na dobra trwałego użytku w USA wyniosła w styczniu 237,5 miliarda dolarów. Z kolei dostawy zamówionych wcześniej dóbr urosły o 1,9% do 241,9 miliardów USD. Spadają natomiast zapasy dóbr trwałych o 0,1% do poziomu 396,3 miliardów dolarów. Reakcja na dane była jednak krótkotrwała i już o godzinie 16:40 notowania indeksu dolara wróciły do poziomu z 14:30 (97,4 pkt.).
Na poprawie sentymentu wśród inwestorów zyskały waluty zaliczane do grona surowcowych. Dolar nowozelandzki umocniła się w ciągu dnia do godziny 17:00 o 0,5 proc. względem USD, dolar australijski o 0,15 proc., a kanadyjski wobec swojego amerykańskiego odpowiednika zyskał 0,77 proc., i to pomimo spadków na rynku ropy naftowej.
Na wartości zyskał złoty, który wobec euro naruszył dołki z 22 lutego i tym samym kurs EURPLN znalazł się przez chwilę na najniższym poziomie od 14 stycznia bieżącego roku. Złotemu mogą sprzyjać komentarze dotyczące rynków wschodzących m.in. ze strony PIMCO. PIMCO twierdzi, że rynki wschodzące mogą być obecnie okazją dekady. O tym, że nie są to puste słowa świadczy alokacja środków PIMCO. Fundusz All Asset Fund ulokował na rynkach wschodzących 35% swoich środków.
Christopher Brightman z PIMCO zauważa, że wskaźnik Shiller P/E (odsezonowany wskaźnik cena/zysk) spadł do poziomu 10 w styczniu. W ostatnich 25 latach zdarzało się to sześciokrotnie i za każdym razem rynek mocno odbijał od tych poziomów, średnio aż 188% na przestrzeni 5 lat!
Rynki wschodzące mają za sobą bardzo trudne lata, czy teraz jest szansa na odbicie? Ostatnie zachowanie WIG20 pokazuje, że inwestorzy być może faktycznie zwracają większą uwagę na pomijane wcześniej rynki.