LONDYN, 24 kwietnia (Reuters) - W piątek dolar umacniał się i może zakończyć tydzień największym wzrostem od początku kwietnia, gdyż decyzja Unii Europejskiej o stworzeniu funduszu kryzysowego w wysokości 1 biliona euro nie usatysfakcjonowała inwestorów.
Mimo że państwa UE zawarły porozumienie w sprawie wsparcia gospodarek dotkniętych pandemią koronawirusa, prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że wśród rządów krajów UE wciąż nie ma zgody co do tego, czy te środki powinny być dostępne bezpośrednio czy w postaci pożyczek.
Zdaniem Ulricha Leuchtmanna, dyrektora działu strategii walutowej w Commerzbanku, wynik spotkania pokazuje brak zgody w grupie co do tego, w jaki sposób rozwiązać narastający kryzys w Europie i jak zapobiec wzrostowi rentowności obligacji krajów peryferyjnych.
W piątek euro osłabiało się wobec różnych walut, zniżkując o 0,4% wobec dolara EUR= do najniższego od miesiąca poziomu 1,07275 dolara. Wobec jena euro osłabiło się do trzyletniego minimum na poziomie 115,55 jena EURJPY= .
Podczas gdy wspólna waluta osłabiała się, rentowności włoskich obligacji rosły po 5-9 punktów bazowych na całej długości krzywej.
Kryzys uderzył o wiele mocniej we Włochy i Hiszpanię niż w Niemcy, więc i dawne antypatie doszły do głosu. PKB strefy euro może spaść nawet o 15%.
Choć po szczycie UE nie podano szczegółowych informacji na temat funduszu, zwłaszcza na temat tego, jak będzie on finansowany lub czy będzie powiązany z budżetem UE, niektórzy analitycy wzięli sobie do serca fakt, że spotkanie nie zakończyło się fiaskiem.
Dzięki spadkom euro, dolar wrócił na ścieżkę wzrostu i może zakończyć ten tydzień największym wzrostem od pierwszych dni kwietnia.
Wobec koszyka walut dolar =USD umacniał się o 0,2% do 100,72. Na przestrzeni tygodnia waluta zyskała 1%.
Dolar australijski i dolar nowozelandzki traciły po około 0,2%.
Dolar australijski AUD= znalazł się na poziomie 0,6359 dolara amerykańskiego, a dolar nowozelandzki NZD= na poziomie 0,5996 dolara amerykańskiego, w obu przypadkach poniżej istotnych technicznie poziomów odpowiednio 64 i 60 centów.