(PAP) Skrócony z powodu Bożego Ciała i długiego weekendu tydzień nie powinien przynieść znaczących wydarzeń poza publikacją kilku danych makroekonomicznych, ale eksperci zalecają ostrożność, gdyż w sytuacji zmniejszonej płynności ruchy na złotym czy długu mogą być silniejsze niż zazwyczaj.
W poniedziałek Narodowy Bank Polski przedstawi raport o inflacji bazowej w maju,. W środę szereg danych o wynagrodzeniach i zatrudnieniu przedstawi Główny Urząd Statystyczny. W piątek rynek pozna dane o cenach produkcji i dynamice produkcji sprzedanej przemysłu w maju.
"Sądzimy, że utrzymujące się napięcia w światowej polityce będą w dalszym ciągu przekładać się na agresywne wyceny obniżek stóp w USA, co powinno w krótkim terminie pomagać w lekkich zniżkach kursu EURPLN" - napisali ekonomiści Santander (MC:SAN) Bank Polska.
Ich zdaniem zahamowaniu tego procesu może sprzyjać planowana na przełom tego i następnego tygodnia publikacja danych Ifo i wstępnych PMI dla Europy.
"W perspektywie dwóch tygodni złoty może nieco stracić w reakcji na dalszą eskalację napięć geopolitycznych, gdyby wypowiedziom polityków towarzyszyły lepsze dane o wydatkach i dochodach amerykańskich konsumentów" - napisali.
W kraju na przestrzeni najbliższych dwóch tygodni zobaczymy dane o sprzedaży detalicznej, z rynku pracy, produkcji przemysłowej i jej cenach.
NBP opublikuje majową inflację bazową i minutes z ostatniego posiedzenia RPP.
"Naszym zdaniem krajowe wydarzenia nie wzbudzą większego zainteresowania rynków. Wyjątkiem mogą być dane o wykonaniu budżetu (o ile zostaną opublikowane), które mogą mieć pozytywny wpływ na dług" - napisali eksperci Santander Bank Polska.
Analityk DM BOŚ Marek Rogalski zwraca uwagę, że w środę wieczorem odbędzie się konferencja prasowa po posiedzeniu Fed, a w Polsce w czwartek jest Boże Ciało, a w piątek płynność będzie niewielka.
"Może to prowadzić do nieoczekiwanych, krótkoterminowych ruchów wynikających z mankamentu niskiej płynności rynku" - ocenia Rogalski.
******************
UBIEGŁY TYDZIEŃ
W ubiegłym tygodniu główne indeksy warszwskiej giełdy kontynuowały wzrosty, chociaż już nie tak mocne jak w dwóch poprzednich tygodniach. WIG20 zyskał w skali 0,26 proc., WIG wzrósł 0,41 proc., a mWIG40 zwyżkował 0,70 proc. Dla porównania DAX wzrósł o 1,20 proc., FTSE 100 zyskał 0,19 proc., a węgierski BUX stracił 1 proc
Złoty w ubiegłym tygodniu umocnił się wobec euro o 0,2 proc., a do dolara osłabił o 0,4 proc.
Rentowność polskich 2-letnich obligacji spadła o 5 punkty bazowe, 5-letnich nie zmieniła się, a 10-letnich poszła w dół o 7 pb.
W Polsce ostateczne dane na temat inflacji CPI w maju wskazały na odczyt 2,4 proc. r/r wobec szacowanych wcześniej 2,3 proc. r/r. Ceny są podbijane przez żywność i napoje bezalkoholowe, które odnotowały dynamikę wzrostu 5 proc. r/r.
Stopy proc. pozostaną w 2019 roku bez zmian, a w 2020 r. będą warunki do podwyżek, raczej wcześniej niż później - powiedział w piątek dziennikarzom członek RPP Jerzy Osiatyński.
Jego zdaniem inflacja będzie przyspieszać, ale utrzyma się w granicach celu inflacyjnego. Osiatyński zauważa lekkie odkotwiczanie oczekiwań inflacyjnych gospodarstw domowych. (PAP Biznes)