Zgarnij zniżkę 40%

Debata PAP Biznes: Hossa na Wall Street niezagrożona; akcje w Europie tańsze niż w USA

Opublikowano 27.03.2017, 15:06
Zaktualizowano 27.03.2017, 15:10
Debata PAP Biznes: Hossa na Wall Street niezagrożona; akcje w Europie tańsze niż w USA

(PAP) Hossa na Wall Street jest niezagrożona. Po korekcie spadkowej, powinien powrócić trend wzrostowy - ocenili zarządzający biorący udział w debacie PAP Biznes "Strategie rynkowe TFI 2017". Część ekspertów uznała, że akcje europejskie mają przed sobą lepsze perspektywy od akcji amerykańskich ze względu m.in. na niższe wyceny mnożnikowe.

W trzynastej debacie "Strategie rynkowe TFI" udział wzięli przedstawiciele Union Investment TFI, PKO TFI, KBC TFI, TFI PZU (WA:PZU) oraz Skarbiec TFI. Partnerem merytorycznym cyklu są Analizy Online.

"Fundamentalnie mamy korektę na amerykańskim rynku akcji, ale wkrótce najprawdopodobniej powrócimy do wzrostów. W horyzoncie paru kwartałów raczej nie grozi nam koniec hossy za Oceanem. W tej chwili nie obawiam się szybkiego zachwiania dobrej kondycji tamtejszej gospodarki" – powiedział Grzegorz Zatryb, zarządzający funduszami oraz główny strateg Skarbiec TFI.

"Mamy splot dwóch czynników. Pierwszy to wielki wzrost optymizmu w stosunku do aktywów ryzykownych, który ukształtował się po wyborze Donalda Trumpa na prezydenta. Drugi to sprzyjające otoczenie makroekonomiczne. Drugi czynnik jeszcze jakiś czas potrwa, chociaż są pewne ryzyka. Gorzej jest z pierwszym czynnikiem – tzw. "Trump trade" - te wszystkie wzrosty, które nastąpiły po wyborach. W ten weekend widzieliśmy skutki pierwszego niepowodzenia w próbach realizacji programu Trumpa - nie udało się uchylić ustaw byłego prezydenta Obamy związanych z opieką medyczną. To rodzi pytanie, na ile realna jest realizacja dalszych planów. Rynek dyskontował w tej sprawie pełen sukces, więc mamy teraz korektę" - dodał.

W opinii uczestników debaty po ewentualnej korekcie wzrosty na Wall Street powinny powrócić.

"Po korekcie trend wzrostowy powinien być kontynuowany. Amerykańskie spółki powinny poprawiać wyniki finansowe" - powiedział Tomasz Kowalski, dyrektor Biura Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego w KBC TFI.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Sławomir Sklinda, dyrektor Departamentu Zarządzania Portfelami Akcyjnymi PKO TFI, ocenił, że hossa w USA jest w zaawansowanej fazie, ale nie powinna się jeszcze zakończyć.

"Amerykański rynek akcji był silnie wykupiony i potrzebował odpoczynku. Mamy piątą, późną falę cyklu zwyżek. To, co teraz obserwujmy to korekta, ale jeszcze nie zamknięcie całego cyklu" – powiedział.

Ryszard Rusak, dyrektor inwestycyjny ds. akcji Union Investment TFI, zaznaczył, że w przypadku rynku amerykańskiego należy liczyć się ze sporymi wahaniami notowań.

"Jest za wcześnie na odwoływanie pozytywnego scenariusza dla amerykańskiego rynku akcji, ale dużo jest czynników niepewności politycznych i innych, które będą wprowadzać niepewność, zmienność i wahania" – powiedział.

W opinii uczestników debaty PAP Biznes ostatni tydzień pokazał, że Trumpowi nie będzie łatwo w przeprowadzaniu zmian.

"Republikanie nie są monolitem, a aby zmienić ustawy, Trump będzie potrzebował wsparcia swojej partii. To może nie być takie łatwe, biorąc pod uwagę wysokie oczekiwania" - powiedział Rusak.

"Widać, że w partii republikańskiej brakuje jednomyślności, a to stawia pod znakiem zapytania, a przynajmniej odkłada w czasie cięcia w podatkach – to może być trigger do korekty. Z drugiej strony mamy kolejną podwyżkę stóp proc. i oczekiwania Fed co do dalszych podwyżek są raczej jastrzębie, a na pewno wyższe niż oczekiwania rynkowe" - dodał Kowalski z KBC TFI.

Jarosław Leśniczak, główny strateg ds. rynków globalnych TFI PZU, również odniósł się m.in. do wpływu polityki prezydenta Donalda Trumpa na nastroje inwestorów.

"Jest szansa, że nie sprawdzi się negatywna twarz Trumpa, w tym zapowiedzi dużego protekcjonizmu - jest szansa, że to będzie dużo bardziej rozmyte. Nie widać w gospodarce światowej, amerykańskiej silnych naprężeń; rynek pracy jest silny, nie ma wzrostu płac, ale w krótkim terminie ostrożność jest zalecana" - powiedział.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

"Konsensus w USA na wprowadzenie flagowej reformy podatkowej to końcówka pierwszego kwartału 2018 roku. Rynek ma świadomość opóźnienia i przesunięcia decyzji w czasie" - dodał Sklinda.

AKCJE W EUROPIE TAŃSZE NIŻ W USA

W ocenie Sławomira Sklindy, lepsze perspektywy od akcji amerykańskich stoją przez akcjami europejskimi.

"Rynek europejski wygląda atrakcyjnej od amerykańskiego. Mamy dobre odczyty wskaźników wyprzedzających. Strona makro powinna ciągnąć rynek akcji. Widzimy realnie wysokie oczekiwania, że zyski europejskich spółek będą rosły" – powiedział Sklinda.

Tomasz Kowalski z KBC TFI zwrócił uwagę, że akcje w Europie są relatywnie tańsze od amerykańskich.

"Dyskonto wycen jest spore. Dla akcji europejskich prognozowany wskaźnik C/Z wynosi 14 vs. 18 dla amerykańskich" – zauważył.

"Polityka Fed będzie miała wpływ na rynki akcji, podnoszenie stóp procentowych będzie wpływało na wyceny spółek. Około 50 proc. wolnych przepływów walutowych jest zwracana inwestorom przez amerykańskie spółki – nie widzą one atrakcyjnych okazji inwestycyjnych, a te 50 proc. rozkłada się na dywidendy i skupy akcji własnych. Poziom zadłużenia amerykańskich przedsiębiorstw i poziom posiadanej przez nie gotówki jest rekordowy" - dodał dyrektor Biura Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego w KBC TFI.

Ryszard Rusak z Union Investment TFI zgadza się, że wyceny spółek europejskich są relatywnie niższe niż w USA, ale to tylko jedna strona medalu.

"Sam C/Z nie powinien być decydujący w ocenie atrakcyjności Europa vs. USA. Pamiętajmy, że rynek kapitałowy za Oceanem jest lepiej rozwinięty, a amerykańskie spółki potrafią w większym stopniu korzystać z dobrodziejstw globalizacji. To sprawia, że w długim okresie akcje amerykańskie powinny radzić sobie lepiej od europejskich” – powiedział Rusak.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Przestrzegł również przed wrzucaniem europejskich giełd do "jednego worka”.

"Nie wrzucałbym wszystkich europejskich rynków akcji do jednego worka. Zalecałbym selekcję i skupiłbym się na wyborze konkretnych spółek. Na pewno byłbym ostrożny w podejściu do niemieckich eksporterów" – powiedział.

AKCJE EMERGING MARKETS CIEKAWE, NADAL RYZYKOWNE

W trakcie debaty Jarosław Leśniczak z TFI PZU uznał, że warto zainteresować się akcjami na rynkach wschodzących.

"Mamy dobre środowisko dla ryzykownych aktywów, ale niekoniecznie akurat dla dojrzałych rynków akcji. Nasuwają się rynki wschodzące, gdzie mieliśmy kilka lat bessy, a pozycjonowanie inwestorów jest niskie. W krótkim terminie zalecamy ostrożność w podejściu do EM, ale w długim perspektywy są naprawdę ciekawe" – powiedział Leśniczak.

Tomasz Kowalski zaleca neutralne nastawienie do koszyka emerging markets.

"Mamy neutralne nastawienie do segmentu EM. Wskaźnik C/Z dla MSCI EM wynosi ok. 10-12. Dyskonto względem rynków bazowych istnieje, ale w sporym stopniu jest ono uzasadnione" – ocenił.

Ryszard Rusak z Union Investment TFI, komentując perspektywy rynków wschodzących, odniósł się do perspektyw dwóch giełd, w Turcji i Rosji.

"Turcja, jeden z najmocniejszych rynków w tym roku, ale bardziej w walucie lokalnej. Nie rekomendujemy Turcji klientom z uwagi na bardzo wysokie ryzyko polityczne. Retoryka obozu władzy oddala Turcję od świata zachodniego, kraj zmierza w kierunku dyktatury. Poprawa wyników finansowych dotyczy wąskiej grupy tureckich spółek. Wskaźnik P/E wynosi 9, co biorąc pod uwagę ryzyko nie jawi się jako okazja inwestycyjna" – powiedział Rusak.

"W przypadku Rosji zalecamy dużą ostrożność. Tam wszystko kręci się wokół ceny ropy. Na pewno nie inwestowalibyśmy w Rosji szeroko, ale jeśli już to selektywnie w konkretne spółki" – dodał.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.