EUR/USD broni wsparcia w rejonie 1,1700

 | 25.05.2018 12:12

Do pogorszenia klimatu inwestycyjnego na rynkach światowych przyczyniła się wczorajsza informacja, że Donald Trump zdecydował się odwołać zaplanowane na 12 czerwca spotkanie na szczycie w Singapurze z Kim Dzong Unem jako główny powód podając „gniew i otwartą wrogość” płynącą ze strony Korei Północnej. W odpowiedzi na tę decyzje strona północnokoreańska podtrzymała gotowość do wznowienia rozmów, jednakże nie zmieni to faktu, że znów nastąpiło schłodzenie nastrojów pomiędzy tymi krajami oraz wzrost niepewności na rynkach. Ponadto utrzymuje się słaby sentyment do rynków wschodzących. Jeśli chodzi o naszą krajową walutę, to złoty pozostaje na początku piątkowej sesji słabszy zarówno względem dolara, euro czy franka.


Zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi notatki Europejskiego Banku Centralnego potwierdziły utrzymanie ostrożnego podejścia w kwestii normalizacji polityki pieniężnej w strefie euro. Po słabszych publikacjach makroekonomicznych w ostatnich tygodniach pojawiła się większa niepewność co do perspektyw gospodarczych. Dzisiejsze dane niemieckiego instytutu Ifo trochę napawają optymizmem. Wskaźnik klimatu gospodarczego bowiem ustabilizował się w maju na poziomie 102,2 pkt. po rewizji w górę danych za kwiecień o 0,1 pkt. i był wyższy niż zakładał konsensus rynkowy. Wskaźnik dotyczący oceny sytuacji wzrósł do 106,00 pkt. z 105.7 pkt. Eurodolar w dalszym ciągu oscyluje w rejonie 1,1700 i każde zejście poniżej tego poziomu jest jak na razie krótkotrwałe, co może świadczyć o wyczerpaniu się potencjału spadkowego. W związku z powyższym koniec tygodnia może zaowocować odreagowaniem ostatnich silnych spadków.


Indeks dolara wyhamował wzrostu w rejonie okrągłego poziomu 94,00 pkt. zbiegającego się z 38,2% zniesienia Fibo całości impulsu spadkowego, który rozpoczął się na początku tego roku. Publikowane dane z gospodarki amerykańskiej pozostają jednak dobre a protokół z majowego posiedzenia FOMC potwierdził chęć dalszej normalizacji polityki pieniężnej w USA. Podczas swoich wczorajszych wystąpieniach zarówno Robert Kaplan, jak i Patrick Harker opowiadali się za kolejnymi podwyżkami stóp procentowych, które przyczyniłyby się do doprowadzenia stóp procentowych do poziomu stopy naturalnej. Ponadto szef oddziału Fed w Dallas dopuszcza możliwość tymczasowego utrzymywania się inflacji powyżej celu na poziomie 2,0%. Bez przyśpieszenia dynamiki cen łącznie cztery podwyżki stóp procentowych w USA w 2018 roku są mało prawdopodobne. W dzisiejszym kalendarium mamy kolejne wypowiedzi członków FOMC oraz ważne dane na temat zamówień na dobra trwałego użytku. Zostanie także opublikowany finalny odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan, który powinien potwierdzić utrzymujące się wciąż dobre nastroje amerykańskich konsumentów.

Pobierz aplikację
Dołącz do milionów osób, które dzięki Investing.com są zawsze na bieżąco z sytuacją na rynkach finansowych.
Pobierz


EUR/PLN