Koniec korekty złota i srebra? Przed bykami trudne zadanie

 | 24.08.2023 08:18

  • Rosnące realne stopy procentowe nie sprzyjają metalom w krótkim terminie czasowym

  • Mocny początek tygodnia na srebrze

  • Złoto wraca powyżej 1900 dolarów za uncję

  • Na przestrzeni ostatniego miesiąca ceny złota i srebra znajdowały się w odwrocie głównie na fali mocniejszego dolara amerykańskiego i spekulacji na temat możliwości kontynuacji wzrostu stóp procentowych w USA. Wyższe stopy procentowe sprawiają, że atrakcyjność w oczach inwestorów przede wszystkim złota spada, co doskonale widać w szerszej perspektywie długoterminowej konsolidacji. Pierwsza część tego tygodnia to zwrot w kierunku północnym, który szczególnie widoczny jest na srebrze, które od poniedziałku rośnie już ponad 7%. Kluczowym wydarzeniem, które może definiować kierunek notowań w najbliższych dniach będzie podsumowanie corocznego spotkania bankierów centralnych w Jackson Hole. Najważniejsze z nich będzie należeć oczywiście do przewodniczącego Rezerwy Federalnej Jerome Powella, który z dużą dozą prawdopodobieństwa będzie odnosił się do bieżącej polityki monetarnej. Jeżeli usłyszymy bardziej gołębie tony, wówczas metale zyskają dodatkowy impuls popytowy, w przeciwnym razie pogłębienie korekty może stać się faktem.

    Złoto przegrywa z alternatywnymi aktywami w krótkim horyzoncie czasowym

    Mocny dolar amerykański i wysokie rentowności obligacji najczęściej wiążą się z wysokimi stopami procentowymi, co osłabia złoto jako aktywo, które nie generuje żadnego dochodu pasywnego. Jako alternatywie mowa przede wszystkim o obligacjach skarbowych szczególnie tych o charakterze antyinflacyjnym oraz tradycyjnych lokatach bankowych, które oferują coraz wyższe oprocentowanie. Jeżeli FED zdecyduje się na dalsze podwyżki stóp procentowych będzie to oznaczać poważne problemy dla wzrostów notowań złota i srebra, które mogą pozostać pod presją podażową.

    Należy jednak zwrócić uwagę, że pomimo teoretycznie niesprzyjającego środowiska makroekonomicznego wycena opisywanych metali trzyma się na relatywnie wysokich poziomach. W związku z tym w długim terminie prawdopodobnie w drugiej połowie 2024 roku, kiedy nadejdzie pivot FED możliwe jest wejście w kolejny okres hossy na wzór lat 2015-2020.

    Notowania srebra celują w lipcowe maksima

    Długoterminowe prognozy dotyczące srebra niewiele zmieniły się w ostatnim czasie. W dalszym ciągu na fali przede wszystkim boomu na energię odnawialną na czele z panelami słonecznymi popyt powinien konsekwentnie rosnąć, co przy ograniczonej podaży może generować nacisk na stronę popytową. Już do 2025 nieco ponad 50% światowego popytu na ten metal ma być generowana właśnie z tej branży. Według szacunków Instytutu Srebra globalny popyt wzrósł do 1,242 mld uncji przy popycie 1,004 mld uncji, a do końca roku deficyt ma być drugim co do wielkości w przeciągu ostatnich 20 lat.

    Aktualnie srebro porusza się w ramach silnego impulsu wzrostowego, dla którego najbliższym celem będą maksima zlokalizowane w rejonie cenowym 25,50 dolara za uncję.