Comparic.pl | 17.03.2025 10:34
Tylko od 19 lutego do 13 marca kurs S&P 500 przecenił się o ponad 10%, co miało związek z eskalacją wojny handlowej między USA a ich dotychczasowymi partnerami. W lutym 2025 roku prezydent USA, Donald Trump, ogłosił wprowadzenie 25-procentowych ceł na import stali i aluminium, obejmujących wszystkie kraje bez wyjątku, co miało na celu ochronę krajowego przemysłu.
Analitycy banków inwestycyjnych są jednak zgodni, że eskalacja napięć handlowych może prowadzić do spowolnienia wzrostu gospodarczego zarówno w USA, jak i w krajach objętych cłami. Wzrost kosztów surowców, (stali i aluminium), spadek zaufania wobec amerykańskich firm, czy obawy przed recesją wypływają negatywnie na perspektywy wynikowe wszystkich spółek w indeksie S&P 500, co może po części tłumaczyć ostatnie spadki. Jeśli dodamy do tego panikę oraz chęć realizacji zysków, to wyjdzie przepis na mocną, 10% korektę, która miała miejsce w ostatnich tygodniach.
W związku z tym Goldman Sachs (NYSE:GS) i Yardeni Research postanowił obniżyć prognozy indeksu na ten rok z odpowiednio 6500 punktów na 6200 oraz 7000 na 6400.
Zespół Goldman Sachs obniżył także prognozę PKB Stanów Zjednoczonych na 2025 r., ponieważ wpływ ceł i niepewność polityczna wpływają na perspektywy największej gospodarki świata.
Mimo to inne banki i firmy badawcz nie spieszą się z dostosowaniem swoich oficjalnych prognoz na koniec roku dla S&P 500, wierząc, że obecne zamieszanie jest chwilowe, a w dłużej perspektywie rynek i tak wyjdzie na swoje.
Zespół J.P. Morgan kierowany przez Dubravko Lakos-Bujasa, utrzymał swoją cenę docelową na koniec roku na poziomie 6500 punktów, jednak przyznał, że istnieje duża niepewność wokół tej prognozy, dlatego nie wyklucza, że S&P 500 może nie osiągnąć tego poziomu do 2026 r.
Citigroup również zaczyna powoli dystansować się od swojej grudniowej prognozy, obniżając ocenę amerykańskich akcji do neutralnej z byczego stanowiska, które utrzymywał od października 2023 r.
Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.