Miedź ma więcej do stracenia po problemach Evergrande

 | 21.09.2021 12:52

Miedź straciła 16% z tegorocznych rekordowych poziomów, odbijając się po kryzysie związanym z zadłużeniem chińskiego deweloperza Evergrande, a także determinacji Pekinu, by wykorzystać zapasy metalu - zamiast drogiego importu - do kontrolowania inflacji.

Z cenami oscylującymi na poziomie 4,115 dol. za funt na nowojorskiej giełdzie COMEX w poniedziałek, w porównaniu z rekordowym poziomem 4,888 dol. z 10 maja, oczywistym pytaniem jest, czy miedź osiągnęła najniższy poziom w tym roku? Czy jest to bezsprzecznie dobra okazja na zakup, czy też ma ona więcej do stracenia?

Odpowiedź - oparta na wykresach technicznych, jak również na sprytnej kampanii Chin, mającej na celu osłabienie ceny metalu poprzez zmniejszenie importu - sugeruje, że miedź może jeszcze pójść głębiej w czerwone strefy. 

Na pewno ci, którzy chcą budować nowe długie pozycje, mogą zarobić na tych poziomach.

Ale przyjemniejsze miejsce poniżej 4 dolarów czeka na tych, którzy chcą być bardziej cierpliwi i chcą liczyć na większy wstrząs w cenach metalu, mówi Sunil Kumar Dixit z SK Charting w Kalkucie.