Rynki łapią wirusa z Wuhan

 | 28.01.2020 10:31

Materiał wykonany na zlecenie Domu Maklerskiego Banku BPS S.A.

Pod wpływem rynkowej paniki wywołanej obawami co do gospodarczych skutków rozwijającej się epidemii koronowirusa z Wuhan WIG-20 zwalił się w poniedziałek w dół, jak gdyby on sam był zarażony. 3,3 proc. spadek był jednym z 4-ech największych w okresie minionych 4 lat. Tym razem spadały już wszystkie indeksu nawet gwiazda ostatnich tygodni NC Index (-3,6 proc.). Poniedziałkowa reakcja polskiej giełdy była chyba najsilniejsza na świecie, co jest to dosyć absurdalne, bo Polska wydaje się być jednym z ostatnich krajów narażonych na na skutki tej epidemii, nawet gdyby miała się ona rozwinąć na większą skalę poza Chinami. Obecna krótkoterminowa sytuacja techniczna WIG-u 20, którego wykres uderzył z impetem w dolne ograniczenie wstęgi Bollingera, wydaje się na razie być kopią tej z 2 października, chociaż na razie nie został jeszcze wypełniony zasięg spadku sugerowany przez grudniowo-styczniową formację podwójnego szczytu, z której indeks wybił się w dół w poniedziałek.