Surowce tracą na wartości po wyhamowaniu transakcji reflacyjnych przez FOMC

 | 21.06.2021 13:44

Sektor surowców odnotował jedną z największych strat w ujęciu tygodniowym od czasu paniki z początku pandemii, kiedy to transakcje reflacyjne w szybkim tempie straciły impet po sygnałach FOMC, że zamierza przyspieszyć przewidywane usztywnianie polityki pieniężnej, tym samym potencjalnie zmniejszając ryzyko galopującej inflacji. Nałożyły się na to działania chińskich władz w celu obniżenia inflacji poprzez ograniczanie spekulacji i masowego skupowania surowców. Problemy spowodował ponadto mocniejszy dolar, który osiągnął dwumiesięczne maksimum względem koszyka innych walut.

Federalny Komitet ds. Otwartego Rynku (FOMC) dokonał zaskakująco dużego zwrotu polityki, decydując się na aż dwie podwyżki stóp procentowych do końca 2023 r. To znaczna zmiana w porównaniu z prognozowaną medianą z marca zakładającą brak podwyżek stóp do 2024 r. Sugeruje to, że wielu członków Fed nie czuje się komfortowo w odniesieniu do skali ostatniego wzrostu inflacji. Prognozowana na 2021 r. inflacja bazowa i zasadnicza została mocno skorygowana w górę w porównaniu z sytuacją z marca, natomiast w odniesieniu do przyszłego roku korekta w górę wyniosła zaledwie 0,1%, a prognoza dla inflacji bazowej na 2023 r. nie została zrewidowana, co sugeruje, że Fed nadal uważa, że obecne presje inflacyjne okażą się przejściowe.

Rynek „kupił” pogląd Rezerwy Federalnej dotyczący przejściowego charakteru inflacji: dziesięcioletnie rentowności powyżej progu opłacalności, innymi słowy, przewidywane tempo wzrostu inflacji, poszły w dół o 25 punktów bazowych. W połączeniu z mocniejszym dolarem spowodowało to utrudnienia dla niektórych istotnych transakcji opartych na konsensusie. Przede wszystkim dotyczyło to transakcji reflacyjnych, które wraz z solidnymi fundamentami przyczyniły się do mocnego wywindowania cen surowców w ciągu ostatnich 6-9 miesięcy.