Trump rozczarował, dolar w dół

 | 12.01.2017 13:48

Kluczowe informacje z rynków:

USA: Na wczorajszej konferencji prasowej prezydent-elekt Donald Trump nie poruszył tematu wpływu stymulacji fiskalnej na gospodarkę, czego oczekiwały rynki finansowe. Odniósł się natomiast do ostatnich rewelacji medialnych dotyczących rzekomych haków, jakie mogą mieć na niego Rosjanie, a także kwestii wydzielenia spraw biznesowych jego i rodziny w związku z pełnionymi funkcjami publicznymi. Poruszony został też temat tzw. podatku granicznego, ewentualnych działań dotyczących powrotu miejsc pracy do USA, wydatków na obronę, a także cen leków, oraz zmian w programie Obamacare.

Nowa Zelandia: Indeks cen surowców ANZ wzrósł w grudniu jedynie o 0,7 proc. m/m wobec 3,2 proc. m/m wcześniej (dane zrewidowano z 2,7 proc. m/m). W ujęciu r/r ceny rosły jednak o 16,5 proc. Poznaliśmy też tzw. Truckometer liczony przez ANZ, który w grudniu spadł o 0,1 proc. m/m wobec wcześniejszego wzrostu o 3,8 proc. m/m. Może to sugerować nieznaczne wyhamowanie ożywienia gospodarczego w najbliższych miesiącach

Eurostrefa: PKB w Niemczech wzrósł w ubiegłym roku o 1,9 proc. – szacowano 1,8 proc. Produkcja przemysłowa we Włoszech przyspieszyła w listopadzie do 0,7 proc. m/m i 3,2 proc. r/r (lepiej od oczekiwań). Ostateczne dane nt. inflacji konsumenckiej we Francji potwierdziły wzrost w grudniu o 0,3 proc. m/m i 0,8 proc. r/r.

Szwecja: Inflacja CPI w grudniu przyspieszyła do 0,5 proc. m/m i 1,7 proc. r/r, co jest lepszym wynikiem od prognozowanych 0,4 proc. m/m i 1,6 proc. r/r. W ujęciu bazowym ceny rosły o 0,5 proc. m/m i 1,9 proc. r/r – również lepiej od oczekiwań (0,4 proc. m/m i 1,8 proc. r/r).

Naszym zdaniem: O przerośniętej bańce oczekiwań związanych z potencjalnym pozytywnym wpływem działań nowej administracji USA na gospodarkę pisaliśmy już wielokrotnie. Wczorajsza konferencja Trumpa pokazała, że prezydent-elekt nadal woli operować populistycznymi hasłami, zamiast skupiać się na konkretach. To sugeruje, że wyników działań jego ludzi nie poznamy szybko – pytanie, czy wystarczy na to przysłowiowe pierwsze 100 dni. Czy rynki będą skłonne tyle czekać? Wczoraj o tym pisaliśmy… Tymczasem dolar zareagował na wczorajsze wydarzenie mocną przeceną – balon zaczyna pękać i mamy coraz więcej sygnałów technicznych potwierdzających wejście w korektę wzrostu z ostatniego półrocza 2016 r. Oczywiście nie jest to kwestia kilku dni, a raczej kilku(nastu) tygodni.

Pobierz aplikację
Dołącz do milionów osób, które dzięki Investing.com są zawsze na bieżąco z sytuacją na rynkach finansowych.
Pobierz

Zerknijmy na tygodniowy układ koszyka BOSSA USD – tu dzisiaj doszło do naruszenia poziomu 84,65 pkt., który bazuje na szczycie z listopada 2015 r. W sekwencji wzrostowej zejście poniżej dawnego szczytu, to sygnał słabości dotychczasowego trendu. Wprawdzie dzisiaj od rana dolar próbuje odbijać, ale nie zmienia to faktu, że do wspomnianego naruszenia doszło. Warto też zwrócić uwagę na tygodniowy układ wskaźnika MACD, który zaczyna wyglądać spadkowo.