Trwa wojna o półprzewodniki. Które spółki mogą być największymi wygranymi?

 | 01.06.2023 12:39

  • Zaostrza się konflikt na linii USA-Chiny, którego główną osią sporu stają się półprzewodniki. Zakres sankcji jest konsekwentnie rozszerzany.
  • Obydwie strony konfliktu zwiększają nakłady inwestycyjne na inwestycje związane z półprzewodnikami.
  • Globalny lider Taiwan Semiconductor Manufacturing (NYSE:TSM) w centrum geopolitycznej rozgrywki
  • Rok 2022 stał pod znakiem eskalacji wojny handlowej pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami w zakresie półprzewodników. Dlaczego te materiały mają tak wielkie znaczenie i nazywane są ropą naftową XXI w? Są one niezbędne do produkcji zdecydowanej większości elementów elektronicznych (przede wszystkim chipów), z których każdy z nas korzysta na co dzień, od prostych kalkulatorów po zaawansowane komputery o ogromnej mocy obliczeniowej. Wraz z rozwijającą się rewolucją sztucznej inteligencji, zapotrzebowanie na układy scalone, chipy i inne zaawansowane układy elektroniczne może gwałtownie rosnąć, co nie umknęło uwadze rządom największych światowych mocarstw. Jak w tej globalnej rozgrywce odnajdą się spółki będące jednymi z liderów w światowej produkcji produktów półprzewodnikowych?

    Taiwan Semiconductor Manufacturing liderem w branży chipów półprzewodnikowych

    Jedną z podstawowych miar, jeżeli chodzi o produkcje chipów to nanometry – w uproszczeniu im mniej, tym lepiej. TSMC jest światowym liderem z tej branży, który produkuje przede wszystkim chipy 5-nanometrowe, ale w swojej ofercie ma również wersje 3 oraz 4 nanometry, a w przyszłości również 2 nanometry. Spółka zatrudnia obecnie ponad 50000 pracowników oraz wytwarza ponad 10 mln produktów półprzewodnikowych rocznie. Pomimo że pierwszy kwartał tego roku był nieco słabszy od poprzedniego (co jest jednak rzeczą charakterystyczną dla tej spółki w ciągu ostatnich lat) to jednak w dalszym ciągu możemy mówić o wysokich oraz stabilnych zyskach.