Akcje jeszcze nie gotowe na kapitulację

 | 30.09.2022 10:40

  • Akcje zdają się nie przejawiać strachu przed dnem;
  • Wyceny nadal są wysokie;
  • S&P 500 może wymagać spadku poniżej 3200.
  • S&P 500 spadł o ponad 20% w ciągu roku i nie wykazuje jeszcze żadnych krytycznych oznak dna rynku, co sugeruje, że mogą nastąpić dalsze spadki. Nie rozwinęły się jeszcze podstawowe odczyty kapitulacji, które często towarzyszą poziomom dna, a niektóre z nich sugerują, że sprawy mogą się jeszcze pogorszyć zanim ulegną poprawie.

    Co więcej, wycena indeksu pozostaje podwyższona, a szacunki zysków dopiero zaczęły się obniżać i mogą dalej spadać w miarę zbliżania się sezonu wyników. Dodatkowo, rozszerzają się spready wysokich rentowności, a miary zmienności pokazują, że nastroje inwestorów są zadowalające. Kiedy te poziomy wzrosną prawdopodobnie będziemy blisko dna.

    h3 Wyceny są nadal zbyt wysokie/h3

    Nadrzędnym czynnikiem obniżającym kursy akcji są wyższe stopy procentowe i chociaż pojawiają się wczesne oznaki, że roczne (rok do roku) stopy inflacji bazowej mogły osiągnąć szczyt, to nie przejawiają ochoty na szybkie spadki; od kilku miesięcy wahają się w przedziale od 7% do 9%. To sprawia, że ​​znalezienie dna na tym rynku jest o wiele trudniejsze, ponieważ nie wiemy, w jakim tempie spadnie inflacja, ani jak wysoko Fed będzie musiała podnieść stopy procentowe.

    Jedną z rzeczy, która pomaga zdefiniować dno jest sytuacja, w której inwestorzy mogą powiedzieć, że akcje są zbyt tanie, aby je zignorować. Z wyjątkiem ożywienia po kryzysie finansowym w latach 2009–2010, dno S&P 500 było około 12 do 13 razy wyższe od rocznych prognoz zysków. Obecnie wartość indeksu wynosi około 15,3 razy szacowane zarobki na 2023 r., tj. 242,43 dol., co plasuje indeks w przedziale od 2910 do 3150. Ten niski mnożnik P/E może wystarczyć, aby uwzględnić dalszy spadek prognoz zysków w nadchodzącym miesiącu i zacząć przyciągać inwestorów wartościowych.