Australijczyk mocny mimo zapisków

 | 17.03.2015 15:11

Zapiski z ostatniego posiedzenia Banku Australii w marcu pokazały, że rozważana była decyzja nt. cięcia stóp, ale członkowie RBA zadecydowali, aby ostatecznie poczekać na więcej danych. Czy to zwiększa szanse na obniżkę na w pierwszych dniach kwietnia? Nie do końca, gdyż ostatnie dane nie były aż tak złe. W efekcie równie realny jest termin majowy, co sprawia, że dzisiaj pary z AUD nie tracą, a nawet nieco odbijają. Zwyczajowo już najsłabszą walutą w ostatnich dniach pozostaje korona norweska – to efekt nadal spadających cen ropy – niemniej w tym wypadku, jak zaznaczaliśmy wczoraj po południu, są duże szanse na zmianę trendu w drugiej połowie tygodnia.

Wykres przebiegu stóp zwrotu par z AUD pokazuje, że liderami zwyżki są dzisiaj AUD/NOK, ale i też wysoko stoi AUD/GBP. To wynik słabości notowań funta – czyżby rynek nie liczył na wiele w kontekście publikowanych jutro minutek z ostatniego posiedzenia BOE. Niewykluczone – w ubiegłym tygodniu Mark Carney udowodnił, że można przytoczyć wiele argumentów za tym, aby odwlec w czasie podwyżkę stóp procentowych. Na funcie cieniem będzie kłaść się też perspektywa wyborów parlamentarnych na początku maja. Zwłaszcza, że sondaże nie dają wiele – laburzyści idą z konserwatystami łeb w łeb, a eurosceptyczny UKiP może być niedoszacowywany.