Miliarder Carl Icahn optymistyczny, jeśli idzie o akcje spółek naftowych.

 | 14.10.2020 10:39

Czy Ty też powinieneś być?

Wraz z rozpoczęciem sezonu zysków za trzeci kwartał, inwestorzy będą bacznie przyglądać się niektórym czołowym producentom energii, szukając oznak ożywienia po załamaniu się popytu na ropę w związku z pandemią COVID-19.

Może to być dobry moment dla inwestorów długoterminowych, poszukujących okazji.

Podczas gdy powolne i stopniowe ożywienie gospodarcze przełożyło się na wzrost cen ropy naftowej po marcowym spadku, nie jest on jeszcze wystarczający na rozwiązanie dużej nierównowagi pomiędzy podażą i popytem. Po tym jak zniesiono ograniczenia ruchu samochody i ciężarówki szybko wróciły na drogi, co spowodowało większe zapotrzebowanie na benzynę i olej napędowy, ale ruch lotniczy nie powrócił jeszcze do normalności, zatem sprzedaż paliwa do silników odrzutowych nadal jest niewielka.

Jak podał OPEC w swoim rocznym raporcie długoterminowej prognozy rynku ropy naftowej, popyt na loty pasażerskie w tym roku prawdopodobnie spadnie o ponad połowę w porównaniu z 2019 r., a zużycie paliwa w sektorze lotniczym nie przekroczy poziomu sprzed pandemii koronawirusa aż do 2025 roku.

Przy tym stłumionym popycie ze strony przemysłu lotniczego i trwającej potężnej drugiej fali COVID-19, Arabia Saudyjska rozważa anulowanie planów OPEC dotyczących wzrostu wydobycia ropy na początku przyszłego roku, donosi Wall Street Journal, cytując saudyjskich doradców rynku naftowego.

Latem grupa dokonała pierwszego wzrostu produkcji i oczekuje się, że w styczniu produkować będzie kolejne 2 mln baryłek dziennie. Według raportu, doradcy naftowi w Arabii Saudyjskiej twierdzą, że Rijad rozważa odłożenie działań do końca pierwszego kwartału.

Słabe ożywienie na akcjach ropy naftowej

Ze względu na te przygnębiające prognozy, popyt w sektorze ropy naftowej pozostaje jednym z najgorszych od czasu rozpoczęcia pandemii. Fundusz ETF Vanguard Energy Index Fund (NYSE:VDE) - do którego dziesięciu największych udziałów należą Exxon Mobil (NYSE:XOM), Chevron (NYSE:CVX) i Phillips 66 (NYSE: PSX) - pozostaje na minusie o ponad 45% w ciągu roku, pomimo że S&P 500 odrobił straty po marcowym spadku.

Niepewność ekonomiczna to jeden aspekt, by unikać akcji energetycznych.Kolejnym zagrożeniem dla inwestorów typu „kup i trzymaj” jest niepewność co do trwałości dywidend. Ogromny spadek sprzedaży w tym roku zmusił niektórych z największych producentów gazu i ropy naftowej w USA do zamrożenia lub obcięcia wypłat.

Pobierz aplikację
Dołącz do milionów osób, które dzięki Investing.com są zawsze na bieżąco z sytuacją na rynkach finansowych.
Pobierz

W kwietniu Royal Dutch Shell (NYSE:RDSa) obniżył dywidendę po raz pierwszy od II wojny światowej, zmniejszając wypłatę o 66%. Mniej więcej w tym samym czasie firma Schlumberger (NYSE:SLB) obniżyła swoją dywidendę o 75%, co zdażyło się po raz pierwszy od co najmniej czterech dekad.

Exxon i Chevron należą do głównych firm energetycznych, które do tej pory zdołały uniknąć redukcji wypłacanych dywidend, ale i w ich przypadku sytuacja może się zmienić, jeśli dojdzie do kolejnego spadku popytu lub osłabnie sojusz kontrolujący produkcję, a tym samym zmniejszą się dostawy od producentów OPEC +.

10-procentowa stopa dywidendy Exxon

W poniedziałkowe na zamknięciu akcje Exxon wyceniane były na poziomie 34,63 USD, a 10-procentowa stopa dywidendy sygnalizuje, że największy producent ropy w USA prawdopodobnie nie będzie w stanie utrzymać kwartalnej wypłaty 0,87 USD za akcję.