Bundy z ujemną rentownością. Irracjonalny popyt?

 | 14.06.2016 14:15

Do godzin południowych na rynku liczą się przede wszystkim dwie informacje. Pierwszą z nich jest historyczny spadek rentowności 10-letnich obligacji Niemiec poniżej 0,000%. Oznacza to tyle, że pożyczając pieniądze niemieckiemu rządowi na okres do 10 lat (niższe terminy zapadalności mają już mocno zakotwiczone ujemne rentowności) de facto będzie trzeba dopłacać. Skąd więc popyt na tego typy papiery?

Powody są dwa, po pierwsze to napływ kapitału do bezpiecznych aktywów z racji ryzyka krążącego na rynku (nie tylko Brexit, ale i również wybory parlamentarne w Hiszpanii, które niemniej mają znacząco mniejszy wpływ w porównaniu z referendum w Wielkiej Brytanii). Obecnie ze świecą można szukać obligacji kraju z dodatnią rentownością o korzystnej (według agencji ratingowych) ocenie kredytowej (być może prócz USA). Nawet Japonia zaczyna mieć z tym problemy , mając już 10-latki poniżej magicznej bariery 0,000%.