Canopy, Aurora Cannabis, Tilray: czy którakolwiek z tych spółek jest okazją?

 | 26.03.2019 07:56

Po ogromnych wzrostach cen akcji spółek oferujących sprzedaż marihuany w trakcie minionego roku, pojawia się pytanie co jeszcze mogą zaoferować te firmy? Inwestorzy zadają to pytanie po tym, jak czołowi gracze tego rynku ogłosili mieszane wyniki za czwarty kwartał, który był pierwszym pełnym okresem po tym, jak Kanada zalegalizowała rekreacyjne wykorzystanie marihuany w październiku, stając się pierwszą rozwiniętą gospodarką, która to uczyniła.

Realistycznie rzecz biorąc, nie ma właściwej drogi do wyceny akcji tych spółek z bardzo prostego powodu: firmy te nie mają wystarczająco długiej historii, aby dać analitykom punkt wyjścia, na którym mogliby oprzeć swoje prognozy na przyszłość. Ich bogata wycena opiera się na szacunkowych rozmiarach rynku, założeniach dotyczących sprzedaży w przyszłości i globalnego entuzjazmu dotyczącego legalizacji zarówno rekreacyjnej, jak i medycznej konsumpcji konopi indyjskich. Scenariusze te mogą się zmaterializować lub nie.

Przedyskutujmy pokrótce wyniki z ostatniego kwartału trzech największych graczy i zobaczmy, jak daleko posunęli się oni w swoim rozwoju.

h2 1. Canopy Growth/h2

Canopy Growth Corp (NYSE:CGC), największy producent marihuany pobił oczekiwania analityków w IV kwartale, ale rozczarował marżami brutto. Spółka odnotowała przychody netto w wysokości 83 mln CAD, co oznacza wzrost o 282% w stosunku do roku poprzedniego. Skorygowana strata przed odliczeniem odsetek, podatków, deprecjacji i amortyzacji zwiększyła się do poziomu 75,1 mln CAD, w porównaniu do spodziewanych przez analityków strat w wysokości 45 mln CAD.

Skorygowana marża brutto spadła do 22% z 55% notowanych w tym samym okresie rok temu, ponieważ producent stanął w obliczu wyższych kosztów związanych z nie w pełni oddanymi do użytku spółkami zależnymi zajmującymi się uprawą, rozwojem produktów jadalnych i napojów oraz niższymi średnimi cenami marihuany rekreacyjnej w porównaniu z marihuaną medyczną.

Dyrektor finansowy Tim Saunders powiedział analitykom w trakcie telekonferencji, że firma wierzy, iż marże brutto poprawią się w nadchodzących kwartałach, kiedy wszystkie jej obiekty uprawne zostaną w pełni przystosowane.