Ceny paliw w Polsce rosną najszybciej w Europie?

 | 30.05.2022 11:59

Benzyna drożeje coraz bardziej. Wzrost kosztów żywności, który obserwujemy od ponad roku, w dużej mierze spowodowały ceny benzyny. Już od jakiegoś czasu, stawała się ona coraz droższa. Inwazja Rosji na Ukrainę tylko sprawę przyspieszyła – obecnie ceny paliw w Polsce rosną najszybciej w Europie.h2 Dlaczego ceny paliw w Polsce rosną?/h2

Ceny paliw już od jakiegoś czasu mocno dawały w kość Polakom. Inflacja i ogólny stosunek pensji do cen sprawiły, że jeżdżenie samochodem stało się luksusem. Można już zauważyć, że coraz więcej osób przesiada się na rower lub komunikację miejską. Co prawda na ten moment polska benzyna nadal jest jedną z tańszych w Europie, ale ceny rosną u nas najszybciej. Jak wynika z wyliczeń przedstawianych przez Business Insider, między 14 lutym a 23 maja, ceny benzyny w Polsce wzrosły o 1,87 złotych (39 eurocentów) za litr, nie licząc podatków, a z podatkami było to 2,01 złotych (42 eurocenty). Jeśli chodzi o wzrost cen, tuż po nas jest Szwecja i Belgia – podwyżka o 38 eurocentów na litrze. Na kolejnym miejscu znajduje się Finlandia (36 eurocentów). Jest to oczywiście wzrost cen liczony bez podatków.

Jeśli jednak spojrzymy na cenę benzyny i LPG w Polsce, możemy odnieść wrażenie, że nadal mamy jedno z najtańszych paliw w Unii Europejskiej. Tarcza antyinflacyjna „obcięła” koszty podatków. Jednak ich brak może mocno wprowadzić nas w błąd odnośnie sytuacji cenowej polskiego paliwa na tle Unii Europejskiej. Według wyliczeń, gdy tarcze antyinflacyjne znikną i nastąpi powrót do regularnej ceny, zarówno benzynę Pb 95, jak i gaz LPG, będziemy mieli najdroższe w Unii Europejskiej. Rosną także ceny diesla – olej napędowy podrożał w Polsce o 35 eurocentów (cena bez podatków).

Wzrost cen paliw w Polsce wynika głównie z odchodzenia od rosyjskiej ropy i zwiększania popytu na ropę Brent. Ponieważ rosyjska ropa Ural jest z uwagi na sankcje dużo tańsza, różnica między nią, a ropą Brent to aż 35 dolarów za baryłkę. Jeśli spojrzymy na wykres, jej notowania są jednak zmienne. Może na to wpływać brak porozumienia w kwestii odejścia od rosyjskiej ropy między różnymi krajami UE.