Czy eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie wymusza realokację ryzyka?

 | 15.04.2024 11:06

h2 Spadki globalnych rynków w piątek i dziś rano w Azji i Europie to racjonalne ruchy równoważące ryzyko, biorąc pod uwagę, że dramatyczne wydarzenia na Bliskim Wschodzie mogą potencjalnie zdestabilizować różne istotne fragmenty globalnego łańcucha dostaw.

Obecnie, głównym powodem do niepokoju jest groźba znacznego wzrostu cen ropy, który może zostać wywołany przez eskalację napięcia w cieśninie Ormuz. Ta droga wodna, będąca istotną arterią dla globalnego łańcucha dostaw, graniczy również z Omanem, gdzie również narastają napięcia. Sytuacja ta zmusza inwestorów do gromadzenia zapasów ropy w oczekiwaniu na potencjalne zamknięcie tego kluczowego korytarza.

W tym sensie, obecny scenariusz stanowi większe zagrożenie dla globalnych łańcuchów dostaw energii niż trwający konflikt między Izraelem a Hamasem, który nie ma bezpośredniego wpływu na żadne istotne rurociągi naftowe.

Z perspektywy rynku akcji, ryzyko związane z tym scenariuszem jest dodatkowo wzmacniane przez odporność inflacji w USA, co widać w najnowszym raporcie CPI.

-----------------------------------

Szukasz akcji z szansą na wysokie wzrosty? Gotowych strategii inwestowania na giełdzie, modeli wspartych AI, wartości godziwej spółek polskiego parkietu?

Subskrypcja miesięczna na aplikację to roczną i dwuletnią.

Akcje niedowartościowane, pełen portfel największych ekspertów inwestowania, portfele rebalansowane co miesiąc - nie możesz tego przegapić!