Czy inwestorzy nadal powinni trzymać się akcji Tesli?

 | 30.08.2018 08:40

Tesla (NASDAQ: TSLA) jest prawdopodobnie jednym z najbardziej złożonych przedsiębiorstw publicznych do analizy. Z jednej strony jest to firma, która oferuje produkty, które mogą zrewolucjonizować przemysł transportowy. Z drugiej jednak strony jest założyciel i dyrektor generalny Tesli Elon Musk, którego nieprzewidywalne zachowanie i błędy - często podsycane przez dziwne lub źle przemyślane tweety - mają potencjał do pogrążenia stanu przedsiębiorstwa, które stworzył.

Zaledwie kilka dni po tym, jak zrezygnował z nie do końca popieranego przez zarząd planu prywatyzacji Tesli, w zeszły wtorek, Musk powrócił na Twittera, zaprzeczając, że płakał podczas wywiadu w New York Times na początku tego miesiąca i wykłócał się z użytkownikiem, który skrytykował go za nazwanie jednego z grotołazów w Tajlandii pedofilem. Jego ostatni występ na Twitterze ma miejsce po dwutygodniowym dramacie, który rozgrywał się po tym, jak ujawnił 7 sierpnia, że ​​"zabezpieczył się finansowo", by sprywatyzować Teslę po cenie 420 USD za akcję, nie informując jednocześnie akcjonariuszy o źródłach finansowania tego ogromnego przedsięwzięcia.