Czy jesteście gotowi na technologiczną zimną wojnę?

 | 22.05.2019 14:03

Spółka Huawei znalazła się w centrum obecnych napięć na linii Pekin-Waszyngton po grudniowym zatrzymaniu dyrektor finansowej Huawei, Meng Wanzhou, oraz po zaleceniach ze strony rządu Stanów Zjednoczonych wobec swoich partnerów strategicznych, aby zakazać stosowania urządzeń Huawei 5G ze względów bezpieczeństwa. W ubiegłym tygodniu prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump w drodze zarządzenia wykonawczego ogłosił w kraju stan wyjątkowy w zakresie bezpieczeństwa informacji, co doprowadziło do wciągnięcia przez amerykański Departament Handlu Huawei i jej 70 spółek powiązanych na listę zagrożeń dla amerykańskiego bezpieczeństwa narodowego.

W rezultacie Google (NASDAQ:GOOGL) zablokował smartfonom Huawei dostęp do niektórych swoich aplikacji. Aktualni użytkownicy smartfonów Huawei będą otrzymywać łatki dotyczące bezpieczeństwa i zachowają dostęp do niektórych aplikacji, jednak mogą zostać całkowicie odcięci po wprowadzeniu najnowszego systemu operacyjnego Android jeszcze w tym roku. Ponadto spółki Qualcomm, Xilinx i Broadcom przestaną dostarczać Huawei sprzęt, co utrudni Chińczykom uruchomienie technologii 5G na skalę międzynarodową. W istocie wygląda to na pierwsze oznaki technologicznej zimnej wojny. Rząd w Pekinie nadal nie zareagował na działania wymierzone w Huawei, przewidujemy jednak, że reakcja ta będzie adekwatna.

Atak na globalny łańcuch dostaw

Jesteśmy świadkami potencjalnej zmiany układu sił w światowym handlu po raz pierwszy od czasu II wojny światowej. Światowa Organizacja Handlu (WTO) znalazła się pod presją: Trump zagroził rezygnacją z członkostwa przez Stany Zjednoczone, o ile WTO nie zmieni swoich warunków; Waszyngton zablokował również nominacje sędziów do organu odwoławczego WTO.

Program nadchodzącego szczytu G20 w Osace przede wszystkim dotyczy WTO i światowego handlu, jednak biorąc pod uwagę eskalację chińsko-amerykańskiej wojny handlowej uwaga całego świata skupiła się obecnie na możliwym spotkaniem Trumpa z prezydentem Chin Xi Jinpingiem. Szacowany przez CPB wolumen światowego handlu od października 2018 r. spadł o 3,5%, co stanowi największy spadek od 2008 r., w efekcie spowolnienia globalnego handlu w związku z pogorszeniem działalności gospodarczej i utrudnieniami spowodowanymi przez nałożenie taryf celnych przez Stany Zjednoczone.

Pobierz aplikację
Dołącz do milionów osób, które dzięki Investing.com są zawsze na bieżąco z sytuacją na rynkach finansowych.
Pobierz

Największe ryzyko strat dotyczy amerykańskich spółek o istotnej ekspozycji na Chiny (zarówno kontynentalne, jak i Hongkong) w przypadku jakiejkolwiek dalszej eskalacji wojny handlowej. W perspektywie krótkoterminowej prawdopodobnym podmiotem, w który uderzą działania odwetowe Pekinu będzie Apple (NASDAQ:AAPL). Apple generuje w Chinach około 20% przychodów (52 mld USD w roku obrotowym 2018 r.), przez co ma największą nominalną ekspozycję na ten kraj ze wszystkich amerykańskich spółek.

W tabeli poniżej przedstawiono zestawienie 33 spółek o największej ekspozycji na Chiny. Najważniejsze korporacje, które z dużym prawdopodobieństwem ucierpią na tym konflikcie, oznaczono kolorem pomarańczowym.