Złota era akcji dobiega końca? Wachlarz wskazówek sugeruje zbliżający się kryzys

 | 30.11.2023 11:21

Akcje zanotowały wczoraj niezły wzrost na początku dnia. Indeks S&P 500 wzrósł o nieco ponad 70 punktów bazowych, ale pod koniec dnia wszystkie te zyski zniknęły, a indeks spadł o około 10 punktów bazowych. Nieco gorzej było na Nasdaq, gdzie indeks wzrósł o prawie 1% na otwarciu, ale ostatecznie spadł o około 20 punktów bazowych.

To był jeden z tych dni, w których budzisz się, a kontrakty terminowe po prostu rosną z pozornie bez powodu, a ty drapiesz się po głowie, patrząc na to, jak Hongkong znów spadł, jak i większość Azji, podczas gdy DAX piął się w górę i zastanawiasz się, jakie to wszystko dziwne.

Do wzrostu kontraktów terminowych przyczyniły się z pewnością również silniejsze niż oczekiwano rewizje PKB, ale potem świadomość, że krzywa dochodowości ulega wystromieniu - co wyraźnie stoi w sprzeczności z rosnącym rynkiem akcji - spowodowała spadek rynku akcji po osiągnięciu szczytu w pierwszych 30 minutach dnia i od tego momentu było już prawie cały czas z górki.

Dzisiejsze maksimum na S&P 500 może oznaczać szczyt rajdu kończącego falę C zwyżki.