Czy rewolucja AI to bańka spekulacyjna, czy początek nowej ery dla inwestorów?

 | 17.05.2023 10:16

Nadchodzi rewolucja zwana „sztuczną inteligencją” lub „AI”. Media finansowe i nagłówki gazet pełne są historii o generatywnej "sztucznej inteligencji" i następczej "rewolucji przemysłowej".

Nic dziwnego, że wraz z uruchomieniem ChatGPT uwaga skupiła się na sztucznej inteligencji. Korzyści są już widoczne w postaci włączeniu algorytmów do wyszukiwarek. Nawet filmy na TikToku o „zarabianiu miliona” przy użyciu sztucznej inteligencji sugerują, dlaczego akcje związane z sztuczną inteligencją tak wzrosły w ostatnich miesiącach.

Rewolucja przemysłowa jest często uznawana za wydarzenie trwające nieprzerwanie od XIX wieku do chwili obecnej. Jednakże, łatwiej to zrozumieć przyjmując ją, jako serię zmian paradygmatu.

Pierwszy, który rozpoczął się pod koniec XVIII wieku był napędzany przez mechanizację i siłę pary. Masowa produkcja, elektryczność i linia montażowa sprzyjały drugiemu, który dominował na początku XX wieku. Trzeci, który rozpoczął się po II wojnie światowej przyniósł gigantyczne postępy w eksploracji kosmosu, komputeryzacji, automatyzacji i technologiach informacyjnych.

Czwarta zmiana paradygmatu ma miejsce obecnie. Ta rewolucja obejmuje pojawienie się technologii wykładniczych, od sztucznej inteligencji i inteligentnych maszyn, po robotykę, blockchain i wirtualną rzeczywistość. Te technologie już od ponad dekady wpływają na to, jak żyjemy.

Wspomniane postępy technologiczne zapewniły ogromne szanse, ponieważ innowacje oferowały wspaniałe możliwości inwestycyjne, aby skorzystać na tym boomie. Każda faza doprowadziła do znakomitych zwrotów rynkowych, które trwały dekadę lub dłużej, gdy inwestorzy ścigali pojawiające się okazje. (Za chwilę wrócimy do tych obszarów zacienionych na niebiesko).