Czy to powrót recesji w USA?

 | 18.08.2015 12:17

Wczoraj poznaliśmy znacznie gorsze od oczekiwań dane z USA. Indeks NY Empire State nie jest najważniejszym parametrem, ale zapala ostrzegawczą lampkę w sprawie potencjalnej podwyżki stóp we wrześniu. W Polsce trwają spekulacje na temat ustawy pomagającej kredytobiorcom frankowym.

Z wczorajszych danych najważniejszy okazał się indeks NY Empire State. Jest to jeden z indeksów powstających na bazie ankiet do menadżerów. Tego typu badania pozwalają trafniej przewidywać przyszłe trendy w gospodarce. To zarządzający wiedzą lepiej jaka jest kondycja ich przedsiębiorstw i jakie dane będą publikować w przyszłości. Rynki spodziewały się wzrostu z niecałych 4 pkt na 5 pkt. Odczyt okazał się znacznie słabszy i osiągnął niemalże -15 pkt. Świadczy to o gorszych perspektywach największych amerykańskich przedsiębiorstw. To czy te oczekiwania przełożą się na całą gospodarkę zobaczymy w przyszłości. Reakcją rynków na publikację, jak nietrudno się domyślić, było osłabianie się dolara wobec głównych walut. Jak to często bywa, gdy dolar słabnie wobec euro, umacniał się złoty. Najsilniej oczywiście wobec dolara, ale również wobec innych głównych walut.

Trwa ofensywa bankowa w sprawie uchwalonej ustawy mającej pomóc kredytobiorcom frankowym. Powodem jest przerzucenie niemal całego ciężaru kosztów na banki. Ustawa nie przeszła jeszcze poprawek senackich, a stanie się to dopiero na przełomie sierpnia i września. Nie zmienia to faktu, że już teraz wyliczenia KNF budzą poważne wątpliwości co do przyjętych parametrów. Powodem jest oczekiwany koszt. Nadzór oczekuje, że może to być nawet 22 mld zł. W celu oddania skali tego problemu najlepiej skonfrontować tę liczbę z rocznym zyskiem sektora bankowego. Wynosi on w przybliżeniu 16 mld zł. Jak nie trudno się domyślić rozłożenie zysków jest różne od rozłożenia kredytów. W efekcie niektóre banki pożegnają się ze znacznie mniejszą częścią zysków niż inne.

Jaki wpływ będzie mieć ta sytuacja na rynki? Po pierwsze dojdzie do redukcji popytu na CHF w Polsce, to akurat nikogo nie martwi. Z drugiej strony słabszy system bankowy, a takim będzie polski po obłożeniu go takim kosztem, powinien osłabić złotego. Przed oceną finalnych efektów ustawy należy poczekać na poprawki senackie. Nie tylko procent dopłat może się zmienić, również klasyfikacja mieszkań mogących skorzystać z umorzeń. W obecnym projekcie są to mieszkania do 100 metrów i domy do 150 metrów. Są to parametry wyraźnie powyżej średniej, zatem jeżeli ktoś się pochyli tylko nad “najbardziej potrzebującymi” to można się spodziewać zaostrzenia tych kryteriów.

Pobierz aplikację
Dołącz do milionów osób, które dzięki Investing.com są zawsze na bieżąco z sytuacją na rynkach finansowych.
Pobierz

Dzisiaj warto zwrócić uwagę na następujące dane makroekonomiczne:
10:30 - Wielka Brytania - inflacja konsumencka,
14:00 - Polska - przeciętne wynagrodzenie i zatrudnienie,
14:30 - liczba pozwoleń na budowę domów w USA.

EUR/PLN
Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 18.05.2015 do 18.08.2015