Czy Turcja pójdzie drogą Arabskiej Wiosny?

 | 02.04.2014 11:29

Skoro zaczęło być spokojniej na Wschodzie w temacie ukraińskim, to przypomniały o sobie kraje basenu Morza Śródziemnego, gdzie ostatnimi laty społeczeństwa znacznie głośniej artykułują swoje oburzenie poczynaniami władz. Jak widać, pomimo wzrostu stopy życia, do zwycięstw wyborczych potrzebne były chwyty poniżej pasa. W epoce komunikacji szansa, że to się nie wyda, jest jednak marna. Wczorajsze dane o indeksach PMI potwierdziły marazm na rynkach. Pewną szansę na poruszenie widać w USA, gdzie ważą się teraz losy pomyślności sztandarowego programu Obamy.

Z Turcji docierają doniesienia o fałszerstwach wyborczych. Oprócz, można by rzec, klasycznej już frekwencji przekraczającej 100% w najkorzystniejszych regionach, mamy do czynienia z rozbieżnością w wynikach z komisji wyborczych a tych zgłoszonych w centrali. Nie bez znaczenia są też poznajdywane w kilku miejscach kraju karty z wynikami na śmietnikach. Nie trudno się domyślić, że nie są to głosy oddane na partię rządzącą. W kraju rozpoczęły się demonstracje, które są utrudniane przez trwającą cenzurę portali społecznościowych. Jeżeli demonstracje przybiorą na sile, z pewnością odbije się to na wzrostach niepokojów rynkowych. Turcja jest na tyle dużym krajem i leży na tyle blisko Polski, że istotne niepokoje z pewnością nie pozostaną bez wpływu, szczególnie, że waluty naszych krajów znajdują się często w tym samym koszyku walutowym u inwestorów.

Wczorajsze publikacje indeksów PMI rozpoczęły się rozczarowującymi danymi. Większość odczytów okazywała się gorsza od oczekiwań. W tym najważniejszy dla nas indeks dla Polski. Również dane ze Szwajcarii były wyraźnie słabsze. Na szczęście pod koniec publikacji największe europejskie gospodarki nie zawiodły inwestorów. W efekcie mieliśmy kolejny spokojny dzień na rynkach.

Pobierz aplikację
Dołącz do milionów osób, które dzięki Investing.com są zawsze na bieżąco z sytuacją na rynkach finansowych.
Pobierz

W USA zakończyły się zapisy do sztandarowego programu Obamy zwanego obecnie Obamacare. Mamy właśnie do czynienia z powszechnym ubezpieczeniem zdrowotnym w USA. Ciężko na tym etapie powiedzieć, czy program jest sukcesem, gdyż sam fakt, że zapisało się do niego już 7,1 mln obywateli o niczym nie świadczy. Kluczowa jest struktura wiekowa, a konkretnie to, czy do programu zapiszą się ludzie młodzi, by sfinansować ludzi starszych. W przeciwnym razie koszty programu będą musiały wzrosnąć. Swoją drogą widać tutaj olbrzymią różnicę w podejściu. W USA taki program budzi spore protesty, natomiast w Europie naturalnym byłoby oderwanie programu od jakichkolwiek rynkowych wyliczeń i dopłacenie ewentualnie z budżetu.

Dziś warto zwrócić uwagę na:

11:00 - Strefa Euro - PKB,

14:15 - USA - raport o zatrudnieniu ADP,

16:00 - USA - zamówienia na dobra oraz w przemyśle.

EUR/PLN

Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 02.02.2014 do 02.04.2014