Dlaczego walka z gotówką jest tak ważna?

 | 18.05.2018 16:45

Niedawno analizowaliśmy, na potrzeby kursu, zmiany jakie mogą zajść w systemie monetarnym w ciągu najbliższych lat. Wnioski do jakich doszliśmy w większości brzmiały dość abstrakcyjnie (przynajmniej dla przeważającej części społeczeństwa). Traf chciał, że minęło zaledwie kilka dni i część naszych przewidywań potwierdził w swoim przemówieniu Benoit Coeure, czyli jeden z najważniejszych członków Europejskiego Banku Centralnego. W razie wątpliwości dodajemy, że Coeure to człowiek, który brał udział m.in. w bailoutach Grecji, Hiszpanii czy Portugalii, a także był obecny przy okazji bail-inu na Cyprze.

Czym wypowiedź Coeure zwróciła naszą uwagę? Najlepiej będzie wyróżnić dwa jej elementy.

h2 Stopy procentowe i walka z gotówką/h2


Coeure przedstawił negatywne stopy procentowe jako jeden z elementów polityki banku centralnego, wspominając jednocześnie o spadającym użyciu gotówki w Szwecji oraz Norwegii. Dlaczego te elementy są ze sobą powiązane? Już tłumaczymy.

Obecnie jesteśmy świadkami powolnego podnoszenia przez Rezerwę Federalną stóp procentowych (Europejski Bank Centralny nie jest w stanie przeprowadzić takiego ruchu). Wyższe stopy procentowe to po prostu droższy kredyt. Jest to zatem czynnik, które hamuje gospodarkę. Im silniej zadłużeni są obywatele i przedsiębiorstwa (a dziś mamy rekordowe poziomy długu), tym mocniej podwyżki stóp procentowych wpływają na koniunkturę gospodarczą. Póki co mamy jedynie pierwsze objawy w postaci np. niespłacania kredytów samochodowych oraz spadku oficjalnego wzrostu PKB do 2,3%. Wraz z kolejnymi podwyżkami stóp będzie coraz gorzej. FED walczy o to, aby stopy znalazły się możliwie jak najwyżej, zanim recesja pojawi się na horyzoncie. Wtedy natychmiast zapadnie decyzja o obniżce stóp procentowych. O ile? Patrząc na ostatnie dwa cykle, konieczne były obniżki o 5-5,5% (czerwone strzałki na wykresie).