Dolar może znów stracić

 | 21.02.2014 15:19

Pogorszenie się nastrojów wywołane słabszymi odczytami z Chin, jakie napłynęły w nocy ze środy na czwartek, okazało się krótkotrwałe. Także w przypadku rynków wschodzących, co pokazuje, że inwestorzy nie mają zamiaru powielać styczniowego scenariusza. Opublikowane wczoraj dane makroekonomiczne z USA były wprawdzie mieszane (uwagę zwraca wyraźna słabość regionalnego indeksu Philly FED, ale za to na wyraźny plus zasługuje odbicie zbiorczego PMI dla przemysłu za luty, chociaż poznaliśmy dopiero wstępny odczyt). Może się jednak okazać, że to pierwsza jaskółka sugerująca, że niektórzy uczestnicy rynku nazbyt pesymistycznie zapatrują się na perspektywy dla I kwartału dla amerykańskiej gospodarki. W takim układzie już od pierwszej dekady marca (posiedzenie FED przypada na 18-19 marca i będzie poszerzone o prezentację projekcji makroekonomicznych i konferencję prasową) można spodziewać się nasilenia się spekulacji dotyczących możliwego przyspieszenia tempa redukcji programu QE3 poczynając od wiosennych posiedzeń FOMC, a także ponownego skalowania przez rynek terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych. Innymi słowy – informacji, które mogą dać pretekst do umocnienia się dolara. W krótkim terminie, ze względu na spodziewane w przyszłym tygodniu kolejne odczyty danych makro i obawy z nimi związane, amerykańska waluta może jeszcze nieco stracić.

Wykres koszykowego BOSSA USD pokazuje, że w zasadzie ruch powrotny do naruszonego w poprzednim tygodniu wsparcia jest bliski zakończenia. Docelowo powinien on doprowadzić do przetestowania okolic 68,60 pkt., ale już dzisiaj rano mieliśmy notowania na poziomie 68,53 pkt. Układ tygodniowych wskaźników sugeruje bardziej, że przyszły tydzień powinien przynieść powrót do spadków – być może test okolic wsparcia 67,95 pkt., które nie zostało osiągnięte w ostatnich dniach.