Dolar zależny od inflacji, a nie przepychanek wokół Korei

 | 11.08.2017 11:21

Kluczowe informacje z rynków:

 USA: Prezydent Donald Trump stwierdził wczoraj, że jego wtorkowe, mocne stwierdzenie na temat możliwych działań odwetowych ze strony USA w przypadku prowokacji ze strony Korei Północnej, mogło być zbyt łagodne. Przestrzegł Kim Dzong Una, że „mogą zdarzyć się rzeczy, których nigdy by się nie spodziewali”. Odebrano to jako sygnał, że USA nie wykluczają możliwości ataku prewencyjnego, chociaż szef Pentagonu Jim Mattis chłodził te słowa przyznając, że USA nadal skupiają się na działaniach dyplomatycznych, a scenariusz konfliktu zbrojnego byłby „katastrofalny”.

 AUSTRALIA: Szef RBA zeznając przed komisją parlamentarną przyznał, że niższy kurs AUD miałby pozytywny wpływ na gospodarkę i nie wykluczył możliwości interwencji banku centralnego, choć jak dodał miałaby ona miejsce raczej w wyjątkowych sytuacjach

 EUROSTREFA: Ostateczne dane nt. inflacji CPI w Niemczech potwierdziły wstępne szacunki na poziomie 0,4 proc. m/m i 1,7 proc. r/r w lipcu. Otrzymaliśmy też analogiczne odczyty z Francji, które również były zgodne z odczytami flash (-0,4 proc. m/m i +0,8 proc. r/r).


Opinia: Wzajemna wymiana zdań i oskarżeń pomiędzy prezydentem Trumpem, a przedstawicielami północnokoreańskiego reżimu trwa nadal, dając pożywkę do rozbudowania większej korekty na globalnych rynkach akcji. Wprawdzie bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest tzw. wojna indyków, biorąc pod uwagę temperament Trumpa, oraz propagandę reżimu, na co zwracałem uwagę w poprzednich wpisach, to jednak nie zmniejszy to na razie niepewności, co do potencjalnych militarnych ruchów wokół amerykańskiej wyspy Guam. Inwestorzy wyraźnie chcą przeczekać kilka najbliższych dni, uciekając od bardziej ryzykownych aktywów. W efekcie spadki na giełdach ponownie podbiły wycenę szwajcarskiego franka, czy też jena.

Poniższy wykres pokazuje ciekawe ujęcie – czerwona linia to tzw. indeks strachu VIX, na co nałożone są notowania EUR/CHF w odwróconej skali (po lewej stronie). Warto zwrócić uwagę, że VIX znalazł się na najwyższych poziomach od czasu wyborów prezydenckich na jesieni ub.r.