Dwuznaczne dane fundamentalne na rynku ropy naftowej

 | 14.11.2017 11:17

Ostatnie dni na rynku ropy naftowej upływają pod znakiem spokojnego, ale systematycznego ruchu notowań tego surowca w dół. Ceny ropy tym samym delikatnie korygują dynamiczną zwyżkę z pierwszych kilku dni listopada. Notowania amerykańskiej ropy WTI, które tydzień temu zbliżały się do poziomu 58 USD za baryłkę, obecnie oscylują w okolicach 56,50 USD za baryłkę.

Inwestorzy na rynku ropy naftowej potrzebują obecnie nowych bodźców, by dalej wspierać zwyżki cen tego surowca. Nie reagują już oni entuzjastycznie na nowe doniesienia ze strony OPEC: wczoraj kartel opublikował swój miesięczny raport, w którym podniósł prognozy popytu na własną ropę naftową (już po raz czwarty z rzędu) oraz wyraził oczekiwania znacznie wyższego poziomu popytu na ropę z kartelu niż podaży ropy z krajów OPEC.

Chociaż informacje OPEC sprzyjają stronie popytowej na rynku ropy, to pozostałe informacje fundamentalne już nie są tak korzystne dla strony popytowej. Departament Energii USA podał prognozy dalszego wzrostu produkcji ropy naftowej z łupków w Stanach Zjednoczonych: grudzień ma być już dwunastym z rzędu miesiącem jej wzrostu. Dodatkowo, dzisiaj Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) podała, że znaczący wzrost liczby użytkowanych samochodów elektrycznych w kolejnych dziesięcioleciach negatywnie wpłynie na globalny popyt na ropę naftową. Niemniej, jednocześnie IEA prognozuje, że jeszcze do połowy przyszłej dekady ceny ropy naftowej mogą rosnąć.