EUR/USD – możliwy jeszcze jeden dołek, potem kilka tygodni odreagowania

 | 15.09.2014 14:32

EUR/USD W piątek do południa niewiele się działo trwała konsolidacja w dosyć wąskim zakresie (1.2914-1.2932 USD). Po południu zmienność była większa. Mieliśmy nieudaną próbę wybicia w górę, potem w dół. Ostatecznie popyt przejął inicjatywę i doszło do wzrostu do poziomu 1.2973 USD. Zamknięcie wypadło na poziomie 1.2948 USD. W poniedziałek przed południem doszło do spadku do 1.2916 USD, obecnie euro jest notowane blisko dna.

Dziś w kalendarzu: Japonia – święto, 09:15 (Szwajcaria) - Ceny producentów i importu (m/m), sierpień (prognoza 0,0%, poprzednio 0,0%), Ceny producentów i importu (r/r), sierpień (prognoza -1,0%, poprzednio -0,8%), 11:00 (Strefa Euro) - Bilans handlu zagranicznego n.s.a. (EUR), lipiec (prognoza 19,5 mld, poprzednio 16,8 mld), 14:00 (Polska) - Saldo rachunku bieżącego (EUR), lipiec (prognoza -512 mln, poprzednio -391 mln), Inflacja CPI (m/m), sierpień (prognoza -0,4%, poprzednio -0,2%), Inflacja CPI (r/r), sierpień (prognoza -0,3%, poprzednio -0,2%), 14:30 (USA) - Indeks NY Empire State, wrzesień (prognoza 15, poprzednio 14,69), 15:15 (USA) - Produkcja przemysłowa (m/m), sierpień (prognoza 0,3%, poprzednio 0,4%).

PROGNOZA: W krótkim terminie ryzyko wejścia w kolejną falę spadków. Może ona zejść do długoterminowego wsparcia z 2013 roku w rejonie 1.2750-1.2800 USD. Sprężyna jest już mocno rozciągnięta. Próba przełamania tego kluczowego wsparcia nie powinna się udać. W efekcie możliwe jest dłuższe kilkutygodniowe odbicie o zasięgu nawet 400 pipsów (wykres 1).