EURUSD pokonał zeszłoroczny szczyt

 | 21.07.2017 12:09

Kluczowe informacje z rynków:

 EUROSTREFA: Europejski Bank Centralny na zakończonym wczoraj posiedzeniu nie zdecydował się na żadne zmiany w kształcie polityki monetarnej, ale i też w komunikacie (utrzymane zostało sformułowanie o możliwości poszerzenia skali programu skupu aktywów, jeżeli zajdzie taka potrzeba). ECB pozostał też przy ocenie, że stopy procentowe pozostaną jeszcze długo na niezmienionych poziomach po wygaśnięciu QE. Mario Draghi podczas konferencji prasowej przyznał, że członkowie ECB byli jednomyślni, co do tego, aby nie dokonywać żadnych zmian w przekazie. Dano też do zrozumienia, że Bank nie będzie sugerował terminu, kiedy ewentualne zmiany w programie QE mogłoby zostać omówione. Rynek pozostał jednak przy oczekiwaniu, że będzie to wrzesień, zwłaszcza, że Draghi optymistycznie wypowiadał się na temat perspektyw gospodarki, a w temacie inflacji przyznał, że jest ona zaniżana przez ostatnie spadki cen energii (co sprawia, że warto będzie zwracać jeszcze większą uwagę na odczyty bazowe).

 USA: Opublikowane wczoraj po południu dane nt. aktywności biznesowej w okręgu Filadelfia wskazały na spadek wskaźnika do 19,5 pkt. z 23 pkt. (najniższy poziom od listopada). Subindeks nowych zamówień zniżkował do 2,1 pkt. z 25,9 pkt.

 AUSTRALIA: Zastępca szefa RBA (Guy Debelle) dał do zrozumienia, że nie należy przywiązywać żadnej wagi do dyskusji nt. neutralnego poziomu stóp procentowych podczas ostatniego posiedzenia RBA, co ujawniły opublikowane w tym tygodniu zapiski. Wysoki kurs AUD może utrudnić ożywienie gospodarcze.

 NOWA ZELANDIA: Minister finansów Joyce stwierdził, że nie przejmuje się zbytnio silniejszym ostatnio kursem NZD, gdyż ten odzwierciedla lepsze perspektywy gospodarcze. Przyznał, że krajowe firmy dobrze radzą sobie z zarządzaniem ryzykiem walutowym w obecnej sytuacji.

Opinia: Teza, iż ostatnie odbicie dolara należało potraktować jedynie w ramach krótkoterminowej korekty nadal pozostaje słuszna. Założenie to mogłyby zmienić jedynie lepsze dane z USA (na razie tego brak, a wczorajszy odczyt indeksu Philly FED rozczarował), lub nieoczekiwanie pozytywne informacje z Kongresu (konsensus odnośnie uchylenia ustawy Obamacare i wprowadzenia nowych rozwiązań, a także konkretne propozycje gotowych do szybkiego uchwalenia ustaw podatkowych i gospodarczych (wprawdzie dwa dni temu Trump spotkał się z senatorami i nalegał, aby jeszcze przed sierpniową przerwą wakacyjną znaleźli konsensus ws. zmian w Obamacare), ale bardziej prawdopodobne jest to, że amerykańska polityka wróci do gry (pytanie, czy wspierając nastroje, czy dalej rozczarowując), dopiero we wrześniu. Na razie w temacie nastawienia Partii Republikańskiej co do projektów podatkowych i deregulacji gospodarki wiemy niewiele, gdyż prace w tej sprawie są prowadzone w gronie ścisłego kierownictwa partii i przedstawicieli Białego Domu.

Pobierz aplikację
Dołącz do milionów osób, które dzięki Investing.com są zawsze na bieżąco z sytuacją na rynkach finansowych.
Pobierz