FED raczej nie da teraz impulsu dolarowi

 | 09.07.2014 16:02

Dzisiaj o godz. 20:00 opublikowane zostaną zapiski z dyskusji na ostatnim posiedzeniu FED w końcu czerwca. Mimo, że poznaliśmy wtedy nowy, „jastrzębi” wykres oczekiwań odnośnie kształtowania się stóp procentowych w najbliższych latach (tzw. dot-chart), to w oficjalnym przekazie FED, a także podczas konferencji prasowej Janet Yellen nie było widać większych obaw odnośnie inflacji, która jak pokazują ostatnie dane zaczęła się już nieznacznie podnosić. A skoro FED bagatelizuje tą sprawę, to rynek nie widzi też powodów do umocnienia dolara już teraz – stąd też faktyczny brak reakcji w kolejnych dniach od publikacji bardzo dobrych danych z rynku pracy – dzisiaj rano BOSSA USD spadł w okolice 67,79 pkt. Rynek tym samym zdaje się zakładać, że dzisiejsze informacje z FED nie przyniosą większego przełomu. W takiej sytuacji na wyraźniejsze umocnienie się dolara trzeba będzie poczekać do przełomu sierpnia i września – wtedy zacznie się gra pod posiedzenie FED zaplanowane na 16-17.09, które powinno już przynieść konkrety.

EUR/USD powyżej 1,3610-15

Decyzja Fitch wsparła NZD

Sytuacja techniczna na koszyku BOSSA USD zdaje się sprzyjać scenariuszowi zarysowanemu kilka dni temu. Po tym, jak nie udało się naruszyć strefy oporu 67,95-68,05 pkt., rynek zaczął dryfować w stronę wsparć na 67,75 pkt. do których zbliżył się dzisiaj rano. Jeżeli zostaną złamane, to rozpocznie się realizacja scenariusza ustanowienia trzeciego dna w rejonie 66,95-67,15 pkt. w ciągu najbliższych 6 tygodni. Jeżeli jednak uda się wyraźnie odbić od 67,75-67,80 pkt. i powrócić w okolice 68,00 pkt. to prawdopodobieństwo realizacji scenariusza spadkowego spadnie i zobaczymy wzrost w stronę 68,35-55 pkt.