FED: Taktyka „pożyjemy, zobaczymy” najlepszym rozwiązaniem dla polityki pieniężnej

 | 25.03.2019 11:32

W związku z rosnącym ryzykiem spadkowym oraz akumulacją niepewności gospodarczych, amerykańska Rezerwa Federalna (FED) jest gotowa poczekać na napływ większej ilości danych makroekonomicznych, przed ustaleniem dalszych ruchów w zakresie stóp procentowych, stwierdził w poniedziałek prezes chicagowskiego oddziału instytucji, Charles Evans. Dolar traci 25 marca do walut Antypodów oraz marginalnie do euro.h2 Pożyjemy, zobaczymy, czyli pauza polityczna FED/h2

“Jeśli wzrost gospodarczy zbliży się do swojego potencjału, a inflacja nabierze rozpędu, wówczas z czasem mogą być odpowiednie dalsze podwyżki stóp procentowych, aby zapewnić, że gospodarka powróci na swoją długoterminową, zrównoważoną ścieżkę wzrostu i że inflacja będzie przebiegać symetrycznie w stosunku do naszego 2-procentowego celu”, powiedział Evans podczas wystąpienia Hongkongu.

“Natomiast jeśli aktywność spadnie bardziej niż oczekiwano lub jeśli inflacja i oczekiwania inflacyjne okażą się zbyt niskie, może zaistnieć konieczność pozostawienia polityki w zawieszeniu – a być może nawet rozluźnieniaw celu zapewnienia odpowiednich warunków do osiągnięcia naszych celów”.

W zeszłym tygodniu bank centralny USA pozostawił stopy procentowe na stałym poziomie od 2,25% do 2, %. Świeże prognozy pokazały, że 11 z 17 polityków FED nie spodziewa się zmiany stóp procentowych przez resztę roku, w porównaniu z prognozą dwóch podwyżek z grudnia 2018. Ten gołębi sygnał sprawił, że rynki finansowe szybko obniżyły swoje prognozy na przyszły rok.

Prezes FED, Jerome Powell, twierdził, że winnymi są inflacja, spowolnienie gospodarki światowej i ryzyko, takie jak napięcia w handlu amerykańskim z Chinami, z uwagi na potrzebę cierpliwości “przez pewien czas”. Evans, który w tym roku głosował nad polityką stóp procentowych, jeszcze w styczniu powiedział, że jest to całkowicie możliwe, aby FED dwukrotnie podniósł stopy w 2019.

Choć jego poniedziałkowe komentarze nie wykluczały takiego scenariusza, powiedział, że od jesieni ubiegłego roku stał się bardziej sceptyczny w stosunku do perspektyw gospodarczych, ponieważ zwiększyła się niepewność co do globalnego wzrostu i polityki handlowej. Ostatnie dane gospodarcze, jak powiedział, były łagodniejsze niż przewidywano.

Pobierz aplikację
Dołącz do milionów osób, które dzięki Investing.com są zawsze na bieżąco z sytuacją na rynkach finansowych.
Pobierz

Choć mogą pojawić się niespodzianki, w tym 3,8-procentowe bezrobocie napędzające wyższe wydatki konsumpcyjne lub przyspieszające inflację, to jego zdaniem scenariusze negatywne są “silniejsze”.

A nawet jeśli ceny zaczną rosnąć, to “biorąc pod uwagę, jak bardzo stłumiona presja inflacyjna pojawia się dzisiaj, wzrost 2,25 do 2,5 procent nie jest dla mnie w tej chwili powodem do zmartwień”. Ocena ta sugeruje, że Evans postawił poprzeczkę dla dalszych podwyżek stóp procentowych na dość wysokim poziomie, biorąc pod uwagę, że inflacja według preferowanego przez FED wskaźnika nie była tak wysoka od czasu kryzysu finansowego.

Evans jest przekonany, że podejście wait-and-see, czyli „pożyjemy, zobaczymy”, jest teraz najlepszym, jakie przyjąć może FED.

Specjalnie dla naszych czytelników przygotowaliśmy darmowy eBook Narzędzia analizy technicznej spółek giełdowych. Odbierz go i więcej materiałów w strefie eLearn Comparic.pl.

h2 Kurs dolara delikatnie traci na początku tygodnia/h2

Dolar po teście wielomiesięcznych maksimów w stosunku do euro, dynamicznie tracił – w efekcie EUR/USD doszedł ostatecznie powyżej 1,1450. Dwa ostatnie dni zeszłego tygodnia przyniosły jednak silniejszą zmienność i umocnienie popularnego greenbacka w efekcie czego tydzień ponownie zamykał się pod 1,13. W poniedziałek EUR/USD próbuje przeforsować wspomniany poziom oporu, jeżeli to jednak się nie uda, ruch w kierunku 1,12 (ponowny) jest jak najbardziej realny: