Każdy może mieć swoje pięć minut

 | 15.07.2013 12:47

Metale szlachetne były wielkimi wygranymi w zeszłym tygodniu, jednak nie bez pewnych zaskakujących zwrotów. Notowania metali szlachetnych stosowane w przemyśle - pallad, srebro, platyna - wzrosły bardziej niż złota, podobnie ropy WTI. To sugeruje, że ruch ten miał więcej do czynienia z pojawieniem się optymizmu w gospodarce światowej niż zwiększonym zaufaniem w rozpoczęcie QE. Ale dlaczego notowania miedzi pozostają w tyle? Być może dlatego, że miedź po prostu charakteryzuje mniejsza zmienność (odchylenie standardowe 6,4% jak do tej pory w roku bieżącym, wobec 16,0% w przypadku srebra), a może ze względu na dalsze spowolnienie w Chinach (patrz poniżej). Niemniej jednak, biorąc pod uwagę ogólny spadek dolara w zeszłym tygodniu, wyniki notowań złota mogą być określone jako rozczarowujące. To tylko oznacza, moim zdaniem, nieprzewidzianą katastrofę, złoto pozostaje w trendzie spadkowym.

Najważniejszym wskaźnikiem dnia (a może tygodnia) jest już obecnie znany nam: odczyt PKB Chin za II kwartał. Wynik był zgodny z konsensusem prognoz osiągając dokładnie 7,5% w skali roku, w porównaniu z 7,7% w I kwartale. Co potwierdza spowolnienie w gospodarce. Jednak w związku z niedawną wypowiedzią ministra finansów, że wzrost o 6,5% lub 7,0%, nie stanowi problemu - więc nawet gdyby wynik był jeszcze gorszy, rząd nie podejmie żadnych kroków, aby pobudzić wzrost gospodarczy. Ponadto, w tym samym czasie zostały ogłoszone odczyty dot. produkcji przemysłowej, inwestycji w aktywa trwałe i sprzedaży detalicznej za czerwiec - wyniki te były również w dużej mierze zgodne z prognozami i tym samym potwierdziły spowolnienie. Z drugiej strony przyspieszyła sprzedaż detaliczna, co pokazuje, że rząd odniósł pewne sukcesy w przekształcaniu gospodarki w bardziej zależną od popytu krajowego. Niemniej jednak wskaźnik klimatu biznesowego i indeks zaufania przedsiębiorców spadł, co oznacza, że przedsiębiorcy zaczynają się niepokoić. Nie ma wątpliwości, że niedawny skok w górę stóp międzybankowych oraz trudności w uzyskaniu pożyczki mają wpływ na nastroje w biznesie. Wydaje się prawdopodobne, że spowolnienie w Chinach potrwa jeszcze przez pewien czas, szczególnie z uwagi na problemy w systemie bankowym. To, w mojej opinii, zwiastuje osłabienie kursu AUD i zniżkę cen metali nieszlachetnych.

Drugim głównym wydarzeniem tygodnia będzie złożenie oświadczenie prezesa Fed Bernanke przed amerykańskimi komisjami US House and Senate Banking Committees w środę i czwartek. Będzie to kolejna okazja do wywołania "dzikich" zawirowań na rynku. Nie spodziewam się niczego nowego w związku z wypowiedzią Bernanke, nasuwa się tylko jedno pytanie: jak zareagują na nie rynki. Jak wynika z zeszłotygodniowych zmian, inwestorzy w końcu zrozumieli "na czym stoją", co prawdopodobnie oznaczałoby niewielką zmienność, ale nigdy nie wiadomo. W dniu dzisiejszym nie spodziewamy się publikacji żadnych znaczących wskaźników ze strefy euro. Usłyszymy jedynie przemówienie członka zarządu EBC Jorga Asmussena. W zeszłym tygodniu jego komentarz odnośnie zobowiązania EBC do utrzymania niskich stóp procentowych przez "dłuższy czas" (który rozciągnął się do ponad 12 miesięcy) spowodował spadek kursu EUR/USD do poziomu rocznych minimów. Europejski Bank Centralny w e-mailu wysłanym do dziennikarzy szybko sprostował uwagi Asmussena. Prawdopodobne, członek EBC nie popełni tego samego błędu, także nie spodziewałbym się niczego szczególnie odkrywczego z jego ust. W kalendarzu danych z USA nie oczekujemy żadnych kluczowych wiadomości, jednak warto na bieżąco śledzić sytuację na rynku. Indeks NY Empire State wg prognoz nieco spadnie w lipcu do poziomu 5,0 z 7,84 z czerwca, sprzedaż detaliczna, z drugiej strony ma wzrosnąć o 0,8% w ujęciu miesięcznym w czerwcu, wobec 0,6% w maju. "Grupa kontrolna" sprzedaży detalicznej (z wyłączeniem dealerów samochodów, materiałów budowlanych i stacji benzynowych) wg prognoz wykaże 0,3% wzrost m/m (tak jak w poprzednim miesiącu). Dalszy wzrost sprzedaży detalicznej będzie prawdopodobnie pozytywny dla USD, biorąc pod uwagę fakt, że gospodarka Stanów Zjednoczonych jest uzależniona od konsumpcji.

Pobierz aplikację
Dołącz do milionów osób, które dzięki Investing.com są zawsze na bieżąco z sytuacją na rynkach finansowych.
Pobierz

EUR/USD