Wojciech Białek | 08.02.2019 12:10
Już miesiąc temu pojawiły się sygnały sugerujące, że gospodarka Niemiec znalazła się na granicy recesji. Najnowsze dane na temat produkcji przemysłowej w tym kraju będącym naszym najważniejszym partnerem handlowym sugerują, że Niemcy tę granicę przekroczyły. W ciągu 7 miesięcy od maja od grudnia niemiecka produkcja przemysłowa spadła o 4,5 proc. W okresie od 1992 roku tak silny spadek zdarzył się wcześniej jedynie dwukrotnie: 7-miesięczna zmiana produkcji przekraczała po raz pierwszy poziom -4,1 proc. w sierpniu 1992 oraz październiku 2008. W obu przypadkach odbywało się to już w trakcie formalnej recesji w gospodarce Niemiec.
W 1992 roku po publikacji informacji o tym sygnale akcje wchodzące w skład indeksu DAX należało kupować natychmiast.
W 2008 roku z zakupami należało się jeszcze wstrzymać 3 miesiące:
W pierwszym przypadku kupując DAX-a w dołku cyklicznej bessy związanej z recesją w gospodarce można było w ciągu następnych 15-20 miesięcy zarobić ok. 60 proc.
W drugim przypadku kupując DAX-a w dołku cyklicznej bessy związanej z recesją w gospodarce można było w ciągu następnych 23-28 miesięcy zarobić ok. 100 proc.
DAX spadając od stycznia ub. r. dyskontował obecne spowolnienie gospodarcze i zgodnie z typowym schematem powinien zakończyć bessę gdzieś w okolicach apogeum recesji. W 1992 roku październikowy dołek cen akcji wypadł na 4 miesiące przed cyklicznym minimum rocznej dynamiki produkcji przemysłowej z lutego 1993 (-10,5 proc.). W 2009 roku marcowy dołek cen akcji wypadł na 1 miesiąc przed ustanowieniem przez roczną dynamikę produkcji w Niemczech cyklicznego minimum (-22,1 proc.).
Moje wskaźniki "szerokości" koniunktury gospodarczej w krajach OECD, UE i na rynkach "wschodzących" sugerują obecnie, że roczna dynamika produkcji przemysłowej w Niemczech będzie spadać do - odpowiednio - maja, przynajmniej czerwca i przynajmniej września.
Wskaźniki ten "widzące (jak przez mgłę) przyszłość" rocznej dynamiki produkcji przemysłowej w Niemczech do - odpowiednio - czerwca, lipca i września, nie generują na razie jakichś poważniejszych sygnałów odwrócenia trendu. Nawet więc zakładając 4-miesięczne wyprzedzenie rynku akcji w stosunku do koniunktury w przemyśle jak na przełomie 1992 i 1993 roku można chyba zaryzykować zwlekanie z jakimiś poważniejszymi zakupami DAX-a.
W "idealnym" scenariuszu Niemcy - kraj będący jednym z największych eksporterów na świecie - zostaną w marcu dobite najpierw przez eskalację wojny handlowej USA i Chin, a następnie przez "twardy" Brexit.
New York Times opublikował mapę pokazujący oczekiwany wpływ ewentualnego "twardego" Brexitu na poszczególne rejony Europy. Jak widać Niemcy znajdują się w grupie podwyższonego ryzyka.
W przypadku braku porozumień handlowych mielibyśmy na DAX-ie zapewne powtórkę z okresu styczeń-marzec 2009. Sprawy się skomplikują w przypadku bardziej korzystnego dla światowego handlu rozwoju wydarzeń.
Wykorzystując niepewną sytuację Niemiec Francuzi próbują coś ugrać ogłaszając wczoraj, że poprą próbę poddania Nord Stream 2 unijnym regulacjom (przy okazji odwołali też po raz pierwszy od II Wojny Światowej swego ambasadora we Włoszech).
Planując ewentualne zakupy niemieckich akcji warto pamiętać, że w okolicach poziomu 8000 punktów na DAX-ie znajduje się super-wsparcie, którego przebicie w dół w każdym scenariuszu innym niż globalna Wielka Depresja wydaje się być w najbliższym czasie bardzo mało prawdopodobne (patrz: "Dokąd może spaść DAX?").
Podsumowanie: równie niski co w grudniu ub. r. 7-miesięczny spadek produkcji przemysłowej w Niemczech był obserwowany po 1991 roku jedynie od sierpnia 1992 i od października 2008. Przy braku dalszego spowolnienia sugeruje to cykliczny dołek DAX-a w okresie luty-maj br., ale zachowanie moich wskaźników "szerokości" koniunktury gospodarczej na świecie raczej sugeruje, że należy liczyć się z dalszym spowolnieniem gospodarczym w Niemczech (no i pozostaje do rozstrzygnięcia kwestia ryzyka eskalacji wojny handlowej USA z Chinami i "twardego" Brexitu).
Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.