Komentarz surowcowy

 | 14.02.2017 11:17

ROPA NAFTOWA

Prognozy dalszego wzrostu produkcji ropy z łupków w USA.

Notowania ropy naftowej rozpoczęły bieżący tydzień od zniżki. Po wcześniejszych trzech wzrostowych sesjach, wczoraj cena amerykańskiej ropy WTI spadła o 1,8%, schodząc tym samym poniżej poziomu 53 USD za baryłkę. Dzisiaj rano cena tego surowca odbija w górę.

Ogólnie notowania ropy naftowej poruszają się już od dwóch miesięcy w nerwowej konsolidacji. Cena tego surowca utrzymuje się relatywnie wysoko w dużej mierze ze względu na cięcie produkcji ropy naftowej w krajach OPEC oraz niektórych krajach spoza kartelu, w tym w Rosji. Niemniej, cena ropy nie osiąga także nowych szczytów, co świadczy o tym, że siła kupujących mogła się już wyczerpać, a wybicie z konsolidacji może nastąpić dołem, a nie górą.

Za pesymistycznym scenariuszem przemawiają przede wszystkim oczekiwania rosnącej produkcji ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych. Liczba funkcjonujących wiertni w tym kraju rośnie już od 9 miesięcy, a w ostatnich tygodniach wzrost ten przyspieszył. Poniedziałkowe dane Departamentu Energii USA pokazały, że kolejne miesiące prawdopodobnie będą okresem wzrostu produkcji ropy naftowej z łupków. Departament prognozuje, że w marcu ma ona być większa o 79 tys. baryłek dziennie mdm i wynieść 4,87 mln baryłek dziennie. Byłoby to największe wydobycie ropy z łupków w USA od maja ub.r.