Komentarz surowcowy

 | 24.03.2017 12:03

Ropa

Arabia Saudyjska wysyła mniej ropy do USA, ale więcej do Azji

Ten tydzień był kolejnym trudnym okresem dla byków na rynku ropy. Zapasy surowca wciąż utrzymują się na wysokich poziomach i mimo porozumienia OPEC o redukcji podaży, kartel nie zdołał zmniejszyć zapasów do normalnych poziomów. Tym samym nie cichną głosy, że tego celu nie uda się osiągnąć przed końcem obowiązywania dotychczasowego porozumienia i w związku z tym będzie potrzebne jego przedłużenie lub nawet zwiększenie skali cięć. W piątek ceny ropy znalazły jednak pewne wsparcie w informacji, że eksport Arabii Saudyjskiej do USA zmniejszył się w marcu o 300 tys. baryłek względem poziomów z poprzedniego miesiąca. Wynika to po części z rozwijającego się wydobycia łupkowego za oceanem, które pozostaje istotną konkurencją dla ropy z Bliskiego Wschodu. Radość z tego ruchu nie będzie jednak długotrwała, gdyż w tym samym czasie rośnie wysyłka ropy do Azji. Dane Reutersa wskazują, że w marcu eksport krajów OPEC do tego najszybciej rozwijającego się regionu świata zwiększył się o 5% względem stycznia, czyli początku obowiązywania porozumienia OPEC. Tym samym kartel chce zachować cenne rynki zbytu dla siebie i pozostaje niechętny ograniczeniu podaży dla azjatyckiego kierunku. Oznacza to, że problemy z bilansowaniem rynku szybko nie znikną.