Koreańczycy znów sprowokowali, ale rynki się do tego przyzwyczaiły?

 | 15.09.2017 12:14

Kluczowe informacje z rynków:
 KOREA PÓŁNOCNA: W piątek rano reżim przeprowadził kolejną próbę rakietową – pocisk przeleciał nad północną Japonią i spadł do Pacyfiku w odległości 2.200 km od lądu. Zdaniem armii USA był to pocisk balistyczny zasięgu pośredniego – IRBM, ale zdaniem Japończyków mógł to być międzykontynentalny pocisk balistyczny (ICBM). Tokio ostro potępiło prowokację Pjongjangu, a sekretarz stanu USA zaapelował do społeczności międzynarodowej o podjęcie kolejnych działań wobec KRLD. W tej sprawie ponownie zbierze się Rada Bezpieczeństwa ONZ – najprawdopodobniej dzisiaj po południu.

 WIELKA BRYTANIA: Wczoraj Bank Anglii nie zmienił parametrów polityki pieniężnej, ale w komunikacie wyrażono spore obawy dotyczące przestrzelenia się inflacji (w październiku może ona przekroczyć poziom 3 proc. r/r), co jeżeli miałoby się utrzymać, może wymusić podwyżkę stóp w „nadchodzących miesiącach” i jak słusznie zauważył BOE taka ścieżka byłaby ostrzejsza od tego, co oczekiwały do tej pory rynki finansowe. Tymczasem rzeczniczka premier Theresy May ujawniła wczoraj wieczorem, że zaplanowane na przyszły tydzień wystąpienie szefowej rządu, które ma koncentrować się na wizji i działaniach związanych z Brexitem odbędzie się we włoskiej Florencji. Oceniła też, że „negocjacje ws. wyjścia z UE są wyzwaniem, ale widzimy postęp”. Dodała, że w swoim przemówieniu May „podkreśli chęć zachowania bliskich relacji” z UE po Brexicie.

 USA: Opublikowana w czwartek po południu inflacja CPI za sierpień wypadła nieco lepiej od szacunków (o 0,1 p.p.). Odczyt za sierpień wskazał na wzrost o 0,4 proc. m/m i 1,9 proc. r/r, ale w ujęciu bazowym dane były zgodne z prognozami (0,2 proc. m/m i 1,7 proc. r/r). Niemniej po odczycie prawdopodobieństwo grudniowej podwyżki stóp liczone wg. modelu CME FEDWatch przekroczyło 50 proc. Wczoraj wieczorem prezydent Donald Trump zdementował na Twitterze wcześniejsze informacje, jakoby zawarte zostało porozumienie z Demokratami dotyczące tzw. programu DACA, tj. automatycznego obywatelstwa USA dla imigrantów, którzy przybyli jako niepełnoletni.

 KANADA: Zastępczyni szefa Banku Kanady (Carolyn Wilkins) stwierdziła, że nie ma harmonogramu przyszłych podwyżek stóp procentowych, ale każde posiedzenie pozostaje „decyzyjne”.

Pobierz aplikację
Dołącz do milionów osób, które dzięki Investing.com są zawsze na bieżąco z sytuacją na rynkach finansowych.
Pobierz

 EUROSTREFA: Według ankiety przeprowadzonej przez agencję Reuters wśród ekonomistów, mediana oczekiwań zakłada, że program QE zostanie ścięty od stycznia 2018 r. do 40 mld EUR miesięcznie, ale na 6-miesięcy. Zdaniem większości taka decyzja zostanie podjęta na posiedzeniu w końcu października (jedynie dwóch z 52 ankietowanych zakłada, że może do tego dojść dopiero w grudniu). Z kolei w opinii 31 z 33 ekonomistów, którzy udzielili na to pytanie odpowiedzi, QE może być wygaszone do końca przyszłego roku.

 NOWA ZELANDIA: Zdaniem Gabriela Makhloufa, który szefuje obecnie Departamentowi Skarbu, pomysł zawarty w programie opozycyjnych Laburzystów, który dotyczy zmiany mandatu banku centralnego (dodatkowy cel poza inflacją – zatrudnienie) nie jest w jego opinii szczególnie niepokojący.

Opinia: Wygląda na to, że północnokoreański reżim próbuje przyspieszyć niekorzystny wobec siebie rozwój wypadków. Wczoraj rano agencje otrzymały „agresywną retorykę” wobec Japonii i USA, po południu japońska Nikkei spekulowała powołując się na japońskie źródła, jakoby KRLD miała przygotowywać kolejną próbę rakietową, a dzisiaj rano stała się ona faktem. Po raz kolejny rakieta przeleciała nad Japonią, ponownie międzynarodowa opinia polityczna wyraziła swoje oburzenie tym faktem i znowu będziemy mieć kolejne spotkanie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Będą kolejne sankcje? Czy USA i ich sojusznikom uda się tym razem przeforsować całkowite embargo na handel ropą, oraz zamrożenie aktywów północnokoreańskiej wierchuszki, co w poniedziałek blokowały Chiny i Rosja, co w efekcie wymusiło głosowanie nad łagodniejszym rozwiązaniem? Wydaje się, że tym razem klucz leży po stronie bardziej zdecydowanej odpowiedzi na działania Pjongjangu ze strony Chin i Rosji – a, zatem dyplomacja, a nie kolejne sankcje. Zwłaszcza, że na te reżim zaczyna reagować coraz bardziej alergicznie. To może zwiększyć ryzyko tzw. „nieumyślnej prowokacji”, czyli sytuacji w której koreańska rakieta niekoniecznie musi spaść do morza. W tym kontekście ciekawe mogą być wczorajsze informacje Błękitnego Domu, czyli prezydenta Korei Południowej, który miał się nie zgodzić na rzekomą propozycję USA dotyczącą zainstalowania broni jądrowej w tym kraju. Mun Dze In nie chce wyścigu zbrojeń, ale wydaje się, że na tego typu pokojowe podejście, jest za późno – dla reżimu z Północy, Korea Południowa jest w tym samym worku z Japonią i USA.
Co dalej? Reakcja rynków finansowych pokazuje, że koreańskie prowokacje to już „nowa rzeczywistość”, nad którą można szybko przejść do porządku dziennego. Popyt na tzw. bezpieczne przystanie (jak jen i złoto) okazał się krótkotrwały. Na wykresie USD/JPY widać dzisiaj białą świecę, a dolar najbardziej zyskuje dzisiaj w relacji z … jenem.