Kruche podstawy ruchu dolara?

 | 11.09.2018 13:12

Kluczowe informacje z rynków:

  • WIELKA BRYTANIA / BREXIT / DANE: Szef unijnych negocjatorów Michel Barnier powiedział wczoraj, że „realistyczne” jest osiągnięcie porozumienia z Wielką Brytanią w ciągu 6-8 tygodni, co może zwiększać szanse na jego zawarcie podczas szczytu UE 18-19 października. Niemniej wcześniej The Guardian sugerował, że deadline’m będzie kolejny szczyt, jaki mógłby odbyć się w listopadzie (11-13.11). Opublikowane dzisiaj o godz. 10:30 dane z rynku pracy wypadły lepiej od oczekiwań, jeżeli chodzi o wynagrodzenia (w lipcu 2,6 proc. r/r, oraz 2,9 proc. r/r bez bonusów), podczas kiedy stopa bezrobocia pozostała w lipcu na poziomie 4,0 proc., a liczba wniosków o zasiłek od bezrobotnych wzrosła o 8,7 tys. (szacowano 10 tys.).

  • USA / KOREA PÓŁNOCNA: Spekuluje się, że kolejne spotkanie na szczycie (Trump-Dzong Un) mogłoby odbyć się jeszcze w grudniu – rzecznik Białego Domu poinformowała, że inicjatywa wyszła ze strony KRLD.

  • AUSTRALIA: Indeks zaufania w biznesie NAB spadł w sierpniu do najniższego poziomu od blisko 2 lat (4 pkt. wobec 7 pkt. w lipcu), ale subindeks bieżącej kondycji odbił do 15 pkt. z 12 pkt. Waluty Antypodów pozostają jednak pod presją oczekiwań, co do dalszego rozwoju wypadków w relacjach handlowych USA-Chiny.

  • EUROSTREFA / NIEMCY: Indeks ZEW obrazujący nastroje wśród niemieckich analityków odbił we wrześniu do -10,6 pkt. z -13,7 pkt. (spodziewano się -14 pkt.).

Opinia: We wtorek dolar kontynuował osłabienie z poniedziałku, chociaż nie pojawiły się nowe informacje. Chyba, że za taką potraktujemy brak… nowych tematów z wątku handlowego USA-Chiny, po tym jak w weekend Trump zapowiedział możliwość zwiększenia listy chińskich produktów, jakie mogłyby zostać objęte wyższymi cłami do 267 mld USD z 200 mld USD dyskutowanych do tej pory. Można się zastanawiać, czy jest to element taktyki negocjacyjnej, czy też zostanie to przekute w realne działania – najbliższe dni powinny przynieść kolejne informacje w tej sprawie. Pozytywny wpływ piątkowych danych Departamentu Pracy USA na dolara (płaca godzinowa skoczyła w sierpniu do 2,9 proc. r/r) już się ulotnił. Na rynkach widać próby podbicia walut z grupy bardziej wrażliwych na ryzyko – widać przedłużenie dobrej passy dla scandies (SEK i NOK), ale królem w zestawieniach G-10 pozostaje funt. Od pewnego czasu widać, że brytyjska waluta nie reaguje nadmiernie na gorsze informacje - wczorajsze ranne spekulacje o tym, że nawet 80 posłów Partii Konserwatywnej może być przeciwko planom premier May na Brexit, nie wywarły większego wpływu – podczas kiedy reaguje niemalże „żywiołowo” na dobre informacje. Takie zachowanie może tłumaczyć fakt sporego nawisu „krótkich” pozycji w funcie, co pokazują ostatnie dane CFTC nt. kontraktów terminowych z amerykańskich giełd (ostatnie odczyty pokazały, że zaczynają być one pokrywane – spadek z -76,9 tys. do -69,6 tys.). Dzisiejsze dane z rynku pracy miały ograniczony wpływ, chociaż większa presja na wzrost wynagrodzeń może mieć znaczenie w dłuższym terminie dla Banku Anglii. Zresztą zobaczymy, co znajdzie się w czwartkowym komunikacie. Niemniej raczej nikt nie oczekuje, aby BOE kombinował coś ze stopami procentowymi przed marcem 2019 r. (Brexit).

Pobierz aplikację
Dołącz do milionów osób, które dzięki Investing.com są zawsze na bieżąco z sytuacją na rynkach finansowych.
Pobierz

Na wykresie GBPUSD widać naruszenie szczytu przy 1,3042 z 30 sierpnia, ale nie jest ono trwałe. Według analizy technicznej dopiero zejście poniżej wsparcia przy 1,2956 (dołek z 19 lipca) będzie negować scenariusz wzrostowy, jaki buduje się na naszych oczach od połowy sierpnia. Na dziennym układzie można też pokusić się o wstępne oznaczenie kanału wzrostowego.

Dzisiaj warto też zwrócić uwagę na „miernik sentymentu” konfliktu handlowego USA-Chiny, czyli wykres USDCNH. Widać, że popyt testuje opór przy 6,88, co nie jest najlepszą informacją, biorąc pod uwagę, że dolar w relacjach z innymi walutami słabnie. To tylko podtrzymuje obawy, że Chiny mogą wykorzystać kurs juana w rozgrywce handlowej z USA, ale i tez słabość tej waluty może być po prostu wynikiem obaw, co do pespektyw dla gospodarki Państwa Środka w nadchodzących miesiącach.