Miedź, platyna, pallad – co nas czeka w najbliższych miesiącach?

 | 31.01.2023 08:38

Poza złotem i srebrem wymienione w tytule metale są jednymi z najbardziej popularnych wśród inwestorów w tym segmencie (do tego grona można by dodać jeszcze aluminium). Każdy z tych metali jest aktualnie w odmiennej sytuacji, jeżeli chodzi o wycenę oraz oddziałujące na nią czynniki. Ciekawie sytuacja prezentuje się na miedzi, która zyskuje pomimo spowalniającej koniunktury gospodarczej na świecie, natomiast na drugim biegunie znajduje się pallad, który w praktyce znajduje się w trendzie spadkowym od marca zeszłego roku. W relatywnie najbardziej naturalnym położeniu jest platyna, oscylująca w granicach średniej z poprzednich kilku lat. Jak w perspektywie najbliższych kwartałów prezentują się prognozy co do kierunku notowań dla wymienionej trójki?

Wzrosty miedzi pomimo spowalniającej koniunktury

Miedź to metal, który jest jednym z głównych wyznaczników kondycji światowej koniunktury. Wynika to z szerokiego zastosowania w wielu różnych sektorach gospodarczych ze szczególnym uwzględnieniem elektroniki oraz ograniczonej liczby substytutów. Od lipca zeszłego roku kurs miedzi kontynuuje wzrosty, pomimo że jeszcze w Q4 2022 większość prognoz wskazywała na wysokie ryzyko recesji po obydwu stronach Oceanu Atlantyckiego. Aktualnie coraz więcej wskazuje na realizację scenariusza miękkiego lądowania, co oczywiście nie jest jeszcze przesądzone, a najbliższe miesiące będą kluczowe. Ponadto odchodzenie Chin od polityki zero covid, oraz doniesienia o wsparciu sektora nieruchomości zarówno przez rząd, jak i tamtejszy bank centralny powoduje, że presja na kierunek północny notowań miedzi może zostać utrzymana.

Od strony technicznej, kluczowym obszarem oporu wydaje się strefa podażowa zlokalizowana w rejonie cenowym 4,55.