Minorowe nastroje

 | 24.06.2016 15:05

Piątkowa sesja na długo utkwi w pamięci inwestorów. Jeszcze wczoraj rynki nie zakładały możliwości wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej i można powiedzieć, że przeżyły szok. Negatywny scenariusz się zmaterializował – większość Brytyjczyków zagłosowała za Brexit’em. Choć pierwsze informacje napływające z okręgów nastrajały optymistycznie obóz zwolenników pozostania Wielkiej Brytanii w strukturach UE, to jednak ostatecznie za opuszczeniem UE opowiedziało się 51,9% wyborców. W reakcji na napływające w nocy informacje był obserwowany silny wzrost awersji do bardziej ryzykowanych aktywów. W sytuacji wzrostu awersji do ryzyka głównym beneficjentem słabego klimatu inwestycyjnego był USD, CHF i JPY, natomiast pod presją sprzedających pozostawały waluty rynków wschodzących w tym polski złoty. Reakcja rynków była tym bardziej gwałtowana, gdyż jeszcze do wczoraj z dużym prawdopodobieństwem wyceniano scenariusz pozostania Wielkiej Brytanii w UE. Funt silnie tracił na wartości – główna para GBPUSD spadla na chwilę nawet poniżej poziomu 1,3300. Agencja S&P zadeklarowała, że rating Wielkiej Brytanii na poziomie AAA może zostać obniżony. Jak na razie perspektywa ratingu została obniżona ze stabilnej do negatywnej. Z kolei podczas specjalnej konferencji prasowej szef Banku Anglii poinformował, że sytuacja na rynkach finansowych jest monitorowana i zapewnił, że BoE będzie dbał o zapewnienie stabilności finansowej. Podobnie inne banki centralne deklarują, iż są w stałym kontakcie i stoją w gotowości by zapewnić stabilność cen. Sytuacja nie jest dramatyczna, więc najprawdopodobniej decyzja o ewentualnych działaniach, które do tej pory nie zostały podjęte, nastąpi w kolejnych dniach.

Kluczowe pytanie przed którym teraz stoją inwestorzy to co będzie dalej i czy nowa rzeczywistość wpłynie na główne trendy w polityce banków centralnych. Najprawdopodobniej Wielka Brytania skorzysta z zapisu Artykułu 50 Traktatu Lizbońskiego dotyczącego wyjścia kraju z Unii Europejskiej. Rozpocznie się proces negocjacji warunków wyjścia, który z założenia będzie trwał co najmniej dwa lata. To, ze Brexit stal się faktem może tez wpłynąć na decyzje innych krajów w tej kwestii. Z kolei z ust szkockich oficjeli już słychać deklaracje, że będą dążyć do przeprowadzenia kolejnego referendum niepodległościowego. Główne banki centralnej w najbliższych miesiącach najprawdopodobniej zdecydują się na zwiększenie stymulacji gospodarczej w celu podtrzymania tempa wzrostu gospodarczego, więc w obecnej sytuacji mało prawdopodobna wydaje się kolejna podwyżka stóp procentowych w USA jeszcze w tym roku. Więcej rozważań w tej kwestii pojawi się zapewne w przyszłym tygodniu, jak emocje związane z Brexit’em nieco opadną.

Pobierz aplikację
Dołącz do milionów osób, które dzięki Investing.com są zawsze na bieżąco z sytuacją na rynkach finansowych.
Pobierz


GBPUSD