Nadchodzi decyzja Banku Anglii w sprawie stóp. Czego spodziewać się w czwartek?

 | 21.03.2024 11:05

h2 Czego spodziewać się po czwartkowym posiedzeniu Banku Anglii?

Jednym z kluczowych wydarzeń poprzedzających to posiedzenie jest publikacja danych dotyczących inflacji CPI za luty, która ma odbyć się w środę. W ocenie ekspertów dane te będą miały istotny wpływ na oczekiwania co do kierunku, jaki może obrać Bank Anglii w kontekście stóp procentowych.


W ostatnich miesiącach inflacja w Wielkiej Brytanii była przedmiotem dyskusji, a prognozy dotyczące jej dalszego kształtowania się wywołują wiele spekulacji. Kanclerz Jeremy Hunt w swoim wiosennym budżecie złożył odważną prognozę, sugerującą, że inflacja osiągnie cel 2% w 2024 roku, rok wcześniej niż przewidywano przez Bank Anglii. To niewątpliwie otwiera pole do dyskusji na temat polityki pieniężnej i dalszych kroków, jakie może podjąć bank centralny.

Jednocześnie oczekuje się, że Bank Anglii pozostawi stopy procentowe na niezmienionym poziomie 5,25%, co może być rozczarowaniem dla tych, którzy liczyli na ich wcześniejsze obniżenie. Jednakże, biorąc pod uwagę aktualną sytuację na rynku i dane makroekonomiczne, bank centralny może być ostrożny w swoich decyzjach, starając się zachować równowagę pomiędzy stabilnością cen a wsparciem dla wzrostu gospodarczego.

h2 Inflacja na Wyspach chwilowo opanowana?/h2

Analiza kosztów energii oraz innych czynników wpływających na inflację wskazuje na pewne stabilizowanie się sytuacji. Luty był stosunkowo łagodny pod względem kosztów energii, co przekłada się na umiarkowany popyt na gaz i energię elektryczną. Konsumenci z kolei oczekują spadku rachunków za energię wraz z nadejściem wiosny i lata. Dodatkowo, regulacje Ofgem mające ograniczyć ceny energii również mogą wpłynąć na dalsze kształtowanie się inflacji.

Jednakże, nie wszystkie wskaźniki sugerują spadek inflacji. Ceny żywności i napojów na Wyspach wciąż rosną, co może wywrzeć presję na ogólny poziom inflacji. Dodatkowo, obniżki podatków mogą wpłynąć na wzrost cen, jednakże istnieje również możliwość, że część dodatkowych środków finansowych zostanie przeznaczona na spłatę długów, co mogłoby zmniejszyć presję inflacyjną.