Najważniejsze wydarzenia minionych tygodni - Marzec 2019 cz. 2

 | 22.03.2019 12:23

h2 Rothschildowie wycofują bank z giełdy


Rodzina Rothschildów zamierza wycofać swój bank ze szwajcarskiej giełdy. Akcje Edmond de Rothschild mają zostać wykupione po cenie 17 945 franków za sztukę.

Jako główny powód takiej decyzji podano chęć uproszczenia struktury majątkowej i przyspieszenia rozwoju firmy. Wydaje się jednak, że ważniejsze były czynniki, które wymieniono w dalszej części oświadczenia. Rodzina bankierów ma spore obawy co do wydarzeń w kolejnych miesiącach („zachowujemy ostrożność”), a jednocześnie podkreśla potrzebę zmiany oferty i redukcji kosztów.

Wspominamy tą informację z kilku powodów. Po pierwsze, po to by pokazać, iż nazwisko Rothschild nie wiąże się jedynie z wydarzeniami sprzed 200-300 lat oraz teoriami spiskowymi. To rodzina bankierów, która wciąż może pochwalić się potężnymi wpływami, co potwierdzają w swoich tekstach np. agencje Reuters i Bloomberg.

Po drugie, ostrożność Rothschildów może budzić pewne obawy wśród inwestorów. Kto jak kto, ale tak wpływowi ludzie mają świadomość w jakim stanie znajduje się globalna gospodarka oraz jakie problemy doskwierają systemowi finansowemu.

Po trzecie, niewykluczone, że po tym jak tajemnica bankowa w Szwajcarii upadła (co uderzyło w atrakcyjność tamtejszego sektora bankowego), Rothschildowie przeniosą działalność gdzieś indziej. Oczywiście mamy na myśli miejsce, gdzie bank ponownie będzie w stanie zapewnić swoim klientom maksymalny poziom dyskrecji. Będzie to przy okazji podstawa do podniesienia opłat.

Po czwarte, problem z systemem bankowym w Szwajcarii wygląda coraz poważniej. Tamtejsze banki są niszczone z jednej strony przez biurokratyczną machinę (odebranie tajemnicy bankowej i utrata konkurencyjności), a z drugiej strony przez erę taniego pieniądza (coraz niższe zyski). Efekty? Dla szwajcarskich banków przestaje liczyć się długoterminowa współpraca i relacje na pokolenia. W pogoni za krótkoterminowymi zyskami wpycha się klientom niebezpieczne produkty, z których banki kasują wysokie prowizje.

Szwajcarska bankowość przez lata opierała się na zdrowych zasadach, ale wygląda na to, że zostały one zniszczone. Pamiętajcie jednak, że to nie wzięło się znikąd. Właściciele banków nie stwierdzili nagle: „od dzisiaj liczy się tylko zysk, zaufanie klientów jest na drugim miejscu”. Mentalność zmieniła się w efekcie działań polityków i bankierów centralnych. Tak samo jak w przypadku zwykłych ludzi negatywne realne stopy procentowe wymuszają wyciągnięcie pieniędzy z lokaty i podjęcie ryzyka na rynkach, podobnie dzieje się w przypadku banków. One też zmuszone są odejść od tego na czym się znają (bezpieczeństwo środków) i szukać dodatkowych źródeł zysków (niebezpieczne produkty finansowe). To jeden z przykładów jak system zmienia ludzi. Podkreślmy, że chodzi o system pustego pieniądza. Przecież jeszcze 20 lat temu frank szwajcarski był powiązany ze złotem. Niewiarygodne jak wiele zmieniło się od tego czasu.

Pobierz aplikację
Dołącz do milionów osób, które dzięki Investing.com są zawsze na bieżąco z sytuacją na rynkach finansowych.
Pobierz

h2 Bank Japonii nieco spokojniejszy/h2


Problem z Bankiem Japonii polega na tym, że nie tylko skupuje on aktywa na giełdzie (obligacje, japońskie ETFy), ale też robi to bez konkretnego harmonogramu. W związku z tym, warto od czasu do czasu zajrzeć do danych BOJ. Dzięki temu wiemy czy ostatnie wydarzenia na giełdzie miały związek z działaniami tego banku. Ostatecznie kiedy Bank Japonii skupuje na dużą skalę aktywa, mamy do czynienia ze wzrostem płynności, która wspiera także rynki finansowe np. w USA czy Europie.

Z dostępnych danych wynika, że od początku roku do połowy marca BOJ skupił akcje o wartości 7,5 mld dolarów. Dla porównania, w analogicznym okresie w ubiegłym roku BOJ zainwestował w akcje 11,5 mld dolarów.

Widzimy zatem, że zakupy BOJ nie były prowadzone na tak dużą skalę jak zazwyczaj. Znacznie większy wpływ na akcje w perspektywie globalnej miały buybacki, short squeeze (czytaj: "Czym jest Short Squeeze?") na giełdzie w USA oraz kompletna zmiana narracji ze strony FED.

Co do Banku Japonii, z jego mętnych zapowiedzi wynika, że skup akcji w tym roku powinien być prowadzony w tempie 4,5 mld USD miesięcznie. Zatem nawet biorąc te informacje na poważnie BOJ ma pewien „zapas”. Jego uruchomienie może być potrzebne w nadchodzących tygodniach, kiedy większość spółek w USA nie będzie prowadziła buybacków (na wykresie odsetek spółek, który w danym tygodniu nie przeprowadzą skupu akcji):