Nie ma strachu, to nie ma oszczędności

 | 28.01.2014 17:38

Jedynie strach i atrakcyjne zakupy są w stanie skłonić Polaków do oszczędzania na większą skalę. Nie ma jednak mowy o odkładaniu na czarną godzinę. Na nic zdały się również zeszłoroczne akcje przekonujące do oszczędzania na emeryturę i do systematycznego oszczędzania choćby niewielkich kwot – wynika z międzynarodowego badania „Finansowy barometr ING”.

W ciągu minionego roku odsetek Polaków posiadających jakiekolwiek oszczędności gwałtownie się obniżył. Polska zanotowała największy spadek osób z zaskórniakami wśród 13 badanych dla Grupy ING krajów (Austria, Belgia, Czechy, Francja, Hiszpania, Holandia, Luksemburg, Niemcy, Polska, Rumunia, Turcja, Wielka Brytania i Włochy). Z 72 proc. pozostało 56 proc. osób z oszczędnościami. Dorównujemy Turcji i plasujemy się na przedostatnim miejscu tuż przed Rumunią. Tam oszczędności ma nieco mniej niż połowa ankietowanych. Liderzy to Luksemburg, Holandia i Austria, gdzie poduszkę finansową ma od 74 do 84 proc. osób.

Osoby deklarujące, że posiadają jakiekolwiek oszczędności