Obawy związane z makro czy ograniczenia dostaw surowców, oto jest pytanie

 | 11.10.2022 09:05

h2 Ceny ropy znalazły się we wrześniu pod presją, przy czym notowania ropy Brent spadły niemal 9% w ciągu miesiąca i osiągnęły najniższy poziom od stycznia. Siła dolara amerykańskiego i zaostrzenie polityki banku centralnego zaważyły ​​na cenach i zachwiały perspektywą popytu.

Z punktu widzenia podaży rynek ropy znajduje się w wygodniejszej sytuacji. Podaż rosyjskiej ropy utrzymała się na lepszym poziomie, niż spodziewała się większość obserwatorów, ponieważ Chiny i Indie zaczęły kupować duże ilości zdyskontowanej rosyjskiej ropy naftowej. Obraz popytu był również słabszy, niż oczekiwano.

Uważamy jednak, że rynek ma dobry grunt, który jest niewiele niżej od obecnych poziomów. Po pierwsze, 5 grudnia wchodzi w życie unijne embargo na rosyjską ropę, a 5 lutego embargo na produkty rafineryjne. Posunięcia te powinny ostatecznie doprowadzić do spadku rosyjskiej podaży, ponieważ jest mało prawdopodobne, aby Chiny i Indie były w stanie wchłonąć znacznie więcej rosyjskiej ropy.

Po drugie, uwolnienia surowca z amerykańskich strategicznych rezerw ropy naftowej mają zakończyć się jeszcze w tym roku. Jeśli program nie zostanie przedłużony, możemy zacząć dostrzegać duże spadki w zapasach komercyjnych w USA, które są bardzo widoczne na rynku i mogą zapewnić większe wsparcie.

Potencjalna interwencja OPEC+ powinna również zapewnić dobry grunt dla rynku. Już w tym tygodniu OPEC+ ogłosił ograniczenie podaży o 2 mln baryłek dziennie do końca 2023 r. Należy jednak pamiętać, że gdy uwzględnimy, iż OPEC+ ogranicza produkcję z docelowych poziomów produkcji, faktyczne cięcia będą mniejsze biorąc pod uwagę, że większość członków OPEC+ już produkuje znacznie poniżej swoich poziomów docelowych. Nasze liczby sugerują, że przy tak małym cięciu wynoszącym 2 mln baryłek dziennie, rzeczywista redukcja wyniesie około 1,1 mln baryłek dziennie.

h3 Limity cen i prognozy/h3

Jeśli chodzi o proponowany przez G7 limit cenowy na rosyjską ropę wydaje się, że obecnie UE zgadza się na ten mechanizm. Jednakże, nawet po jego wdrożeniu nadal będzie istniała duża niepewność, czy przyniesie pożądany efekt w postaci utrzymania rosyjskiego przepływu ropy i ograniczenia jej dochodów. Bez udziału dużych nabywców takich, jak Chiny i Indie trudno będzie uznać, że mechanizm pułapu cenowego odniósł sukces. Ponadto, zawsze istnieje ryzyko, że Rosja zmniejszy produkcję w odpowiedzi na pułap cenowy.

Pobierz aplikację
Dołącz do milionów osób, które dzięki Investing.com są zawsze na bieżąco z sytuacją na rynkach finansowych.
Pobierz

Obecnie oczekujemy, że przez pozostałą część tego roku i do pierwszej połowy 2023 r., notowania ropy Brent będą oscylowały głównie w obszarze 90 dol., zanim umocnią się w drugiej połowie 2023 r. Jednakże, biorąc pod uwagę dużą obniżkę podaży ogłoszoną niedawno przez OPEC+, globalny rynek będzie prawdopodobnie deficytowy przez cały 2023 r., co sugeruje, że nasze obecne prognozy są zwyżkowe”.

h3 Jeszcze bardziej napięte czasy dla europejskiego gazu/h3

Ceny gazu ziemnego w Europie spadły ze swoich szczytów w sierpniu, tracąc ponad 40% w stosunku do ostatniego rekordu. Pomogły komfortowe poziomy zapasów, ponieważ magazyny są już zapełnione w 89%. UE zdołała również zapełnić magazyny szybciej, niż pierwotnie zakładano. Ponadto, interwencja UE prawdopodobnie pozostawi niektórych uczestników rynku na marginesie biorąc pod uwagę niepewność, co do tego, jak może ewoluować polityka.

Wydaje się również, że UE zmierza w kierunku ograniczenia cen gazu ziemnego w jakimś kształcie lub formie. Chociaż przyniesie to pewną ulgę konsumentom, to nie rozwiązuje fundamentalnej kwestii napiętego rynku przed nadchodzącą zimą. Musimy zobaczyć zniszczenie popytu, aby zrównoważyć rynek w miesiącach zimowych o wysokim popycie, ale ograniczanie cen może to zapewnić tylko w niewielkim stopniu. Trudno będzie przetrwać ten okres, jeśli nie zobaczymy dynamicznego spadku popytu, a to staje się większym wyzwaniem, gdy zauważamy sezonowo wyższy popyt. Najnowsze dane z Eurostatu pokazują, że zużycie gazu w UE było w lipcu o 11% niższe od średniej z pięciu lat, tj. mniej, niż 15% spadek, do którego dąży UE. W ostatnich tygodniach konsumpcja spadła po raz kolejny w wyniku przestojów w przemyśle.

h3 Magazynowanie gazu w UE powyżej poziomów docelowych, podczas, gdy popyt pozostaje pod presją./h3