Po Hubei przyszła pora na Koreę Południową i Włochy

 | 24.02.2020 10:57

Materiał wykonany na zlecenie Domu Maklerskiego Banku BPS S.A.

Niewątpliwie dzisiejsza sesja, a być może i kolejne stać będą na rynkach finansowych pod znakiem analizowania wpływu jaki na ceny aktywów będzie miało pojawienie się silnych ognisk epidemii wirusa SARS-CoV-2 chorobę COVID-19 objawiającą się atypowym zapalenie płuc (według danych WHO 82 proc. przypadków na łagodny przebieg, 15 proc. jest na tyle ciężkich, że wymaga hospitalizacji a 3 proc. kończy się śmiercią chorego) w Korei Południowej i północnych Włoszech. W najgorszym przypadku i Korea Południowa (51,7 mln mieszkańców) i Włochy (60,4 mln) podążą śladami chińskiej prowincji Wuhan (58,5 mln), gdzie znajduje się epicentrum nowej epidemii. Dla Korei Południowej liczba potwierdzonych przypadków zarażenia zdaje się na razie podążać ścieżką Wuhan z ok. miesięcznym opóźnieniem, z Włochami o dodatkowe kilka dni z tyłu. Ale wydaje się, że chińskie doświadczenia pomogą innym krajom w szybszym uporaniu się z epidemią, chociaż nie jest oczywiste, czy w innych krajach będzie można zastosować drakońskie środki, którymi posłużyły się władze ChRL.