Polska giełda tania jak barszcz? Albert Rokicki stawia na małe spółki z GPW

 | 27.02.2024 11:03

h2 CAPE w Polsce i porównanie z innymi rynkami. Nietypowe zachowanie rynku

Według Rokickiego, CAPE dla Polski po styczniu wynosi zaledwie 10,1, podczas gdy dla Europy jest to 20, a dla USA aż 32,4. CAPE to stosunek ceny akcji do zysków, uwzględniający inflację, obliczany na podstawie średniej 10-letniej. Wartość ta dla Polski jest zauważalnie niższa niż dla innych rynków, co sugeruje potencjalną okazję dla inwestorów.

 

Rokicki zauważa nietypowe zachowanie rynku, gdzie, zgodnie z oczekiwaniami, w okresie hossy, najbardziej ryzykowne, ale też o największym potencjale rozwoju, akcje mniejszych przedsiębiorstw powinny mieć wysokie wskaźniki CAPE. Jednakże, sytuacja wydaje się być odwrotna, gdzie te postrzegane jako “najbezpieczniejsze”, uznawane za globalne blue chips, mają niższe wskaźniki CAPE.

 
h2 Szansa dla polskiej giełdy? Dyskusja na temat globalnych wycen/h2

Rokicki widzi w tej sytuacji ogromną szansę dla polskiego rynku akcji w kolejnych latach na wyrównanie do rynków krajów rozwiniętych. Perspektywa ta może stanowić zachętę dla inwestorów zainteresowanych polskimi akcjami, widząc potencjalną przecenę w porównaniu do innych rynków.

Użytkownik Mzungu Bwana poruszył kwestię, że wysokie wyceny na rynku USA mają swoje uzasadnienie, ze względu na obecność globalnych marek i rozwinięte struktury firm. Longterm zgadza się, dodając, że wartość firm z USA często wynika z efektu stada, zwłaszcza w przypadku gigantów technologicznych jak Meta (NASDAQ:META) czy Nvidia.